Lista aktualności

Z cyklu poznajmy się...

Karierę rozpoczynała w Jeleniej Górze. Obecnie reprezentuje barwy Cukierków Odry Brzeg i jest jedną z najlepszych koszykarek młodego pokolenia. Sport godzi z nauką w Dolnośląskiej Szkole Wyższej Edukacji TWP we Wrocławiu na kierunku Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. O kim mowa?

Z cyklu poznajmy się prezentujemy sylwetkę skrzydłowej Cukierków Odry Brzeg – Małgorzaty Babickiej. Imię i nazwisko: Małgorzata Babicka
Wzrost: 187 cm
Wiek: 21
Znak zodiaku: panna
Pozycja: skrzydłowa
Ksywa: „Gonia”
Kariera klubowa: UKS Wichoś Jelenia Góra, AZS Kolegium Karkonoskie Jelenia Góra, Cukierki Odra Brzeg.
Sposób na stres: na pewno pomaga mi rozmowa z bliskimi, a także dodatkowy trening.
Ulubiona potrawa: naleśniki na słodko i na słono, a także indyk przyprawiony przez moją mamę.
Ulubiony napój: sok marchwiowy
Ulubiony rodzaj muzyki: rock, pop
Najlepszy film: „Good Will Hunting” („Buntownik z wyboru”)
Wymarzony samochód: Volkswagen Golf IV
Najlepsze miejsce na wakacje: tu może wszystkich zaskoczę, ale najchętniej wyjeżdżam na Mazury. Tam zawsze najlepiej wypocznę.
Gdy mam wolny czas: spędzam go z chłopakiem, rodzicami, znajomymi, bądź oddaję się lekturze książek.
Najważniejsze wydarzenie w życiu: powinno kojarzyć się pozytywnie, mnie kojarzy się bardzo negatywnie, jest to dla mnie smutne i osobiste wydarzenie - śmierć mojego ukochanego brata.
Najsłynniejsza postać, którą spotkałam: jeszcze nie spotkałam kogoś takiego, więc wszystko przede mną.
Człowiek, którego chciałabym spotkać: trudno jest mi wymienić jedną osobę, jest wiele wybitnych postaci jak chociażby pisarz - Wiliam Wharton czy też kolarz Lance Armstrong.
Najwięcej zawdzięczam: moim rodzicom i przede wszystkim bratu, który jest moim autorytetem.
Sportowy idol: najlepszy koszykarz świata - Michael Jordan.
Najtrudniejszy rywal: z całą pewnością Wisła Can-Pack Kraków, która w tym roku nie pozostawiła nam złudzeń na zwycięstwo. W tym roku zmontowano pod Wawelem naprawdę bardzo silną ekipę.
Najbardziej niesamowity mecz, w którym grałam: takich meczów było przynajmniej kilka. W obecnym sezonie z całą pewnością do takiej rangi urośnie nasza wygrana nad Lotosem Gdynia. Patrząc przez pryzmat całej kariery zawodniczej niesamowite spotkania rozgrywałam także w barwach AZS-u Kolegium Karkonoskiego Jelenia Góra, kiedy to do przerwy przegrywałyśmy 15-20 punktami, po czym potrafiłyśmy się zmobilizować i zwyciężyć.
Trener, który najsilniej wpłynął na twoją karierę: talent i predyspozycje dostrzegł we mnie Pan Andrzej Dwilewicz, natomiast koszykarsko ukształtowali mnie: Pan Eugeniusz Sroka i Rafał Sroka.