01.10.2006 19:19, Natalia Kusztal
Mirosław Trześniewski: Gramy lepiej
- Widać cały czas progresję wyniku. Z meczu na mecz gramy coraz lepiej. Dzisiaj był tego najlepszy dowód – stwierdza Mirosław Trześniewski, szkoleniowiec ŁKS-u Łódź.
01.10.2006 19:19, Natalia Kusztal
W ciągu tygodnia pana zespół rozegrał osiem meczów – na turniejach w Brzegu i o Puchar Rektora Uniwersytetu Wrocławskiego. Jak ocenia pan grę swojego zespołu?
- Widać cały czas progresję wyniku. Z meczu na mecz gramy coraz lepiej – dzisiaj był tego najlepszy dowód.
Tydzień temu ŁKS zajął czwarte miejsce, teraz jest trzecie.
– Ale w Brzegu był całkiem inny turniej. Tam po raz pierwszy graliśmy "pięć na pięć".
Którą zawodniczkę chciałby pan wyróżnić?
– Myślę, że wszystkie grały dobrze. Wiadomo, że trzon zespołu stanowią: Wlaźlak, Kenig, Dominauskaite, Piątkowska i Skorek.
A teraz porozmawiajmy o mankamentach drużyny. Jakie błędy można było zauważyć?
– Trochę jeszcze mało cierpliwości w ataku pozycyjnym, niejednokrotnie brak zastawienia i przyspieszanie akcji, które nie powinno się przyśpieszyć.
A jak będą wyglądały przygotowania ŁKS-u do pierwszego meczu ligowego?
– Gramy w czwartek i piątek dwa mecze z Pabianicami i startujemy w lidze.
A jak wygląda sytuacja ze sponsorami? Czy są ludzie, którzy chcą inwestować w żeńską koszykówkę w Łodzi?
– Myślę, że to dzięki wielkiej pomocy pana prezydenta Marka Michalika udało nam się pozyskać środki na to, żeby zespół mógł reprezentować godnie nasz miasto.
Będzie szansa na jakieś wzmocnienia?
– Myślę, że nie. W tej chwili już będziemy raczej pracowali z tym zespołem, którym dysponuję.
Na chwile obecną, które miejsce w lidze może zająć ŁKS?
– Mamy plan taki, żeby wejść do ósemki, a dopiero później play off będą pokazywać, jak będzie.