20.04.2006 09:35, Wojciech Strzebińczyk
Brąz dla PZU Polfy
Brązowy medal Ford Germaz Basket Ligi wywalczyła drużyna PZU Polfy Pabianice. Podopieczne Tomasza Herkta nie miały najmniejszych problemów z pokonaniem rozbitych psychicznie koszykarek CCC Polkowice i wygrały w czwartym meczu „małego finału” 73:51.
20.04.2006 09:35, Wojciech Strzebińczyk
O tym spotkaniu polkowiczanki z pewnością będą chciały jak najszybciej zapomnieć. Miało być przedłużenie szans na brązowy medal. Miała być zażarta walka o każdą piłkę. Ostatecznie sił i woli walki starczyło na pierwszych dziesięć minut. Z upływem czasu gospodynie po prostu gasły w oczach. – Na pewno spory wpływ na naszą grę miała wczorajsza kontuzja Agaty Nowackiej. Później przyszła nasza indolencja rzutowa i to podcięło nam skrzydła. Walczyłyśmy, szarpałyśmy, a efektów nie było widać – powiedziała po meczu Olga Żytomirska, zawodniczka CCC Polkowice. I rzeczywiście z taką skutecznością polkowiczanki nie miały żadnych szans na pokonanie zespołowo grającej PZU Polfy. W odróżnieniu od wczorajszego meczu, kiedy to o wszystkim decydowała Micaela Martins Jacintho, tym razem do zdobywania punktów włączył się cały zespół. Świetnie grą swoich koleżanek dyrygowała Beata Krupska Tyszkiewicz, a na obu tablicach niepodzielnie panował duet Gabriela Toma – Agnieszka Pałka.
Gdy w trzeciej odsłonie tego pojedynku boisko opuściła Elżbieta Trześniewska (pięć przewinień) dla wszystkich stało się jasne, że CCC nie odwróci losów tej rywalizacji. Wiedział o tym także Andrzej Nowakowski, który sukcesywnie wpuszczał na parkiet rezerwowe. - Brązowy medal osłodził nam trochę półfinałowe niepowodzenie - mówiła uszczęśliwiona Emilia Lamparska. - Dodatkowo udał nam się rewanż za ubiegłoroczną porażkę w walce o trzecie miejsce. Wtedy górą były polkowiczanki, teraz my możemy podnieść ręce w geście triumfu - dodała zawodniczka PZU Polfy. – Wiem że kibice liczyli na finał, ale trzecie miejsce też powinno ich satysfakcjonować. W tym sezonie liga naprawdę była bardzo mocna i co warte podkreślenia bardzo wyrównana. Cieszymy się z dzisiejszej wygranej, bo w dobrych nastrojach będziemy mogły wracać do Pabianic – powiedziała Gabriela Toma. - Gratuluję dziewczynom z Pabianic brązowego medalu. Apetyty miałyśmy większe, jednak ostatecznie skończyło się na czwartej pozycji. Taki jest sport. Wygrała drużyna lepsza i musimy się z tym pogodzić - stwierdziła zasmucona Ilona Jasnowska.
Gratulacje dla zwycięzców i chwała pokonanym.