Półfinały zaczynamy

,

Lista aktualności

Półfinały zaczynamy

Artego Bydgoszcz wtorkowym meczem z Wisłą Can-Pack Kraków rozpoczyna walkę o medal Polskiej Ligi Koszykówki Kobiet. Początek spotkania o godzinie 17.

,

O tej samej porze rozpocznie się środowe spotkanie. Z myślą o fanach bydgoski klub wprowadził przedsprzedaż biletów w sekretariacie (pokój nr 105) budynku Chemika przy ul. Glinki 79 w godzinach 9-15.

Rok temu bydgoskie koszykarki nie były w stanie zagrozić "Białej Gwieździe" i walczyły o utrzymanie w lidze. W tym sezonie w trzech meczach walczyły jak równy z równym odnosząc spektakularne zwycięstwo w Krakowie (tylko 49 zdobytych punktów rywalek). Wprawdzie potem wiślaczki zrewanżowały się w bygoskiej hali i wygrały w Pucharze Polski, jednak i tak miano największego zaskoczenia sezonu należy do Artego. Zespół pod wodzą trenera Tomasza Herkta zaszedł najwyżej w historii. Ma realną szansę na medal choć miał "jedynie" wejść do ósemki.

Artego jest osłabione brakiem Charity Szczechowiak, która w piątek odebrała polskie obywatelstwo w Urzędzie Wojewódzkim w Bydgoszczy. Kontuzja nie pozwala walecznej i skutecznej zawodniczce powrócić do gry. Jednak w całym sezonie bydgoska ekipa udowodniła wielokrotnie, że może być nieobliczalna. I tak jak Wisła Can-Pack ma pod koszem gwiazdę WNBA, najlepszą środkową Euroligi Tinę Charles, tak Artego ma odkrycie sezonie Ford Germaz Ekstraklasy i najlepszą jej rozgrywającą Julie McBride. Tej Amerykance, jak i naturalnie pozostałym zawodniczkom bydgoskiego zespołu nie można odmówić ani umiejętności, ani ambicji, czy woli walki, które pozwalają realnie myśleć o sprawieniu kolejnej - obok Delecty Bydgoszcz - sensacji w polskim sporcie ligowym made in Bydgoszcz.

Wisła dysponująca o wiele większym budżetem gra pod pewną presją: budowana do odnoszenia sukcesów w Eurolidze nie może rozczarować i nie walczyć ponownie o tytuł. Artego nic nie musi, bo główne założenie sezonu jest spełnione. Dodatkową motywacją, która może wyzwolić w zespole wiele sportowej, mobilizującej energii i złości może być chęć zagrania dla przebywającego w szpitalu drugiego trenera drużyny (pierwszego szkoleniowca I-ligowej drużyny Baton Basket 25) Piotra Kulpekszy.

Mecze w Krakowie zaplanowano na 6 i 7 kwietnia.