Łodzianki bardzo mocno weszły w spotkanie i szybko wyszły na wysokie prowadzenie. Trójki Aleksandry Pawlak i Julii Drop pozwoliły odskoczyć od Ostrovii na kilka punktów. Po kolejnym celnym rzucie za trzy punkty łodzianki prowadziły już nawet 24:8. Co ciekawe trzy trójki w pierwszej kwarcie to były jedyne celne próby widzewianek zza linii 6,75 m w cały spotkaniu, a oddały aż 19 takich rzutów. Wynik dla Ostrovii w pierwszej kwarcie podtrzymywała Azia Bishop, która zdobyła 9 z 13 oczek swojego zespołu.
W drugiej kwarcie do głosu doszła drużyna gości, a widzewiankom zdecydowanie spadła skuteczność. Po rzucie Martyny Cebulskiej pozwoliło to zmniejszyć przewagę gospodyń do czterech punktów. Rozrzucała się Agata Stępień, która raz po raz kaleczyła Widzew celnymi trójkami. W trzeciej kwarcie dołączyła do niej Jordan Jones i spotkanie zdecydowanie się wyrównało, a po rzucie Amerykanki z dystansu strata Ostrovii zmalała do trzech punktów.
Więcej sił na ostatnią odsłonę meczu zostawiły widzewianki, które starały się kontrolować 8-10 punktową przewagę. Grę pod koszem ułatwił im piąty faul Azii Bishop, która musiała opuścić parkiet. W ostatnich minutach łodzianki dążyły do jak największego zwycięstwa i ostatecznie wygrały 69:52. Najskuteczniejsza na placu gry okazała się Angela Beadle - zdobywczyni 21 punktów.