,

Lista aktualności

Wisła Can-Pack - Pszczółka (5): Półfinał dla mistrzyń!

Koszykarki Wisły Can-Pack Kraków po raz trzeci pokonały Pszczółką Polski-Cukier AZS-UMCS Lublin 60-43 i awansowała do fazy półfinałowej mistrzostw Polski. O finał zawodniczki z Krakowa zmierzą się Artego Bydgoszcz!

,

Półfinałowa rywalizacja rozpocznie się już w najbliższy weekend w hali TS Wisła. Zarówno sobotni jak i niedzielny mecz rozegrany zostanie o godzinie 18.

Wisła Can-Pack Kraków – Pszczółka Polski-Cukier AZS-UMCS Lublin 60-43 (17-7, 24-8, 9-14, 10-14)

Wisła Can-Pack: Meighan Simmons 12, Ziomara Morrison 11, Ewelina Kobryn 9, Hind Ben Abdelkader 9, Vanessa Gidden 6, Sandra Ygueravide 5, Magdalena Ziętara 5, Agnieszka Szott-Hejmej 3, Claudia Pop 0, Olivia Szumełda-Krzycka 0, Magdalena Puter 0.

Pszczółka Lublin: Kateryna Dorogobuzowa 14, Dorota Mistygacz 13, Uju Ugoka 5, Asia Boyd 4, Marta Jujka 4, Agata Dobrowolska 3, Kaja Grygiel 0, Dominika Owczarzak 0, Aleksandra Kędzierska 0, Marta Mistygacz 0, Dominika Poleszak 0.

----

Powiedzieli po meczu:

Krzysztof Szewczyk

Gratuluję trenerowi i drużynie gospodarzy. Dziś byli od nas zdecydowanie lepsi i życzę powodzenia. Dziękuję swoim dziewczynom za walkę w przekroju całej tej serii. Myślę, że w pierwszych czterech spotkaniach pokazaliśmy się z dobrej strony. Dziś szczególnie w pierwszej połowie wyglądało to trochę słabiej. Zasłużone zwycięstwo Wisły, gratuluję i życzę powodzenia.

José Ignacio Hernández

Dziękuję trenerze i także gratuluję, bo Lublin zagrał fantastyczną serię meczów i był dla nas bardzo trudnym przeciwnikiem. Jestem bardzo szczęśliwy, że wygraliśmy tę trudną dla nas rywalizację. Dziś zagraliśmy bardzo agresywnie i ze zdecydowanie poprawioną defensywą. Pozwalało to nam wychodzić z szybkimi atakami i stąd taki, a nie inny wynik już do przerwy.

Aleksandra Kędzierska

Także chcę pogratulować zespołowi Wisły Kraków, to był dobry mecz tej drużyny. Pokazałyśmy w czterech meczach, że gramy dobrą koszykówkę. Piąty mecz niestety nam się nie udał, ale walczyłyśmy do końca.

Ewelina Kobryn

To była długa seria. Przed każdym przegranym meczem wydawało mi się, że jesteśmy przygotowane, jednak tak się nie działo i przegrywałyśmy. Stąd te pięć meczów. Gratulacje za dobrą postawę dla drużyny z Lublina. Jeśli chodzi o nas, to przeprowadziłyśmy między sobą rozmowę. Poprawiło to atmosferę w szatni, było trochę takich "morałów", że stać nas na coś więcej, niż tylko ćwierćfinał. Wydaje mi się, że drużyna Wisły powinna wyglądać tak, jak wyglądała w tych dwóch ostatnich meczach - grająca razem i będąca jednością. Gratulacje dla nas, że postanowiłyśmy popatrzeć bardziej na drużynę, a nie na indywidualności.