,

Lista aktualności

Łódzki optymizm

Wszyscy z nadzieją na bardzo udany sezon przygotowują się w Łodzi do zbliżających się rozgrywek na parkietach Ford Germaz Basket Ligi. Zespół zbroi się w nowe zawodniczki, a sam klub przekształcił się w odrębne stowarzyszenie.

,

- Stowarzyszenie już istnieje. Brakuje nam paru końcowych szczegółów, o które zadbamy w przyszłym tygodniu – mówi Mirosław Trześniewski, szkoleniowiec ŁKS-u. Trzynastego lub piętnastego sierpnia zespół udaje się na przedsezonowy obóz do Sarbinowa. W tej nadmorskiej miejscowości łodzianki będą szlifować formę już w skompletowanym składzie, a następnie o końcowe szlify zadbają już na własnych obiektach. Na testy od poniedziałku przybędzie Rodana Pehaczkova, która ostatnio występowała na francuskich parkietach. Tego samego dnia na treningu pojawić ma się Magdalena Skorek. W minionym sezonie zdobyła mistrzostwo Polski wraz z krakowską Wisłą Can-Pack. Nowym, poważnym wzmocnieniem łódzkiej drużyny będzie Sylwia Wlaźlak. Doświadczona rozgrywająca grała ostatnio w PZU Polfie Pabianice, które przeżywa problemy finansowe. – Sylwia Wlaźlak jest już praktycznie naszą zawodniczką – wyjawia trener ŁKS-u. Prace w Łodzi idą pełną parą. Budowa silnego składu i przekształcenia samego klubu świadczą o tym, że w Łódzkim Klubie Sportowym chcą powalczyć o coś więcej niż tylko bezpieczne utrzymanie. – Chcemy grać koszykówkę, która spodoba się naszym kibicom. W tym sezonie zagrają u nas bardzo ciekawe zawodniczki, ale same nazwiska nie grają. Nie wyznaczyliśmy sobie konkretnego celu. Przede wszystkim nie chcemy przeżywać problemów, związanych z walką o utrzymanie. Jestem optymistą i mam nadzieję, że wszystko pójdzie po naszej myśli – kończy Trześniewski.