Artego szybko objęło prowadzenie 4:0 po trafieniach Dragany Stanković i Julie McBride. W kolejnych minutach mecz się wyrównał. W drużynie gości dobrze radziła sobie Keehlah Cooper, z kolei w Artego strefę podkoszową zdominowała Dennesha Stallworth (17 punktów w I połowie meczu). Na pierwszą przerwę bydgoszczanki schodziły prowadząc 28:22.
Początek drugiej kwarty należał zdecydowanie do Gdynianek, po serii 7 punktów z rzędu objęły prowadzenie 29:28. Do końca tej odsłony mieliśmy rywalizację "kosz za kosz" zakończoną remisem 41:41. Po przerwie gdynianki skutecznie radziły rzutami z dystansu rękoma Cooper, Jeleny Skerović i Victorii Jankoskiej, dzięki czemu przed decydującą kwartą meczu prowadziły 62:56. Wydawało się że goście będą kontrolować do końca przebieg meczu, niemal niezawodna była Cooper, której bydgoszczanki nie były w stanie powstrzymać w obronie gdzie po faulach gospodyń kilkukrotnie gdyńska skrzydłowa miała okazję do akcji 2+1. Z kolei w szeregach bydgoskich po przerwie obudziła się Jennifer O'Neill (7 punktów w 3 kwarcie, 24 punkty w całym meczu).
Pierwsze prowadzenie po przerwie Artego objęło w ostatniej minucie meczu właśnie po trafieniu O'Neill, a do dogrywki doprowadziła Cooper trafiając jeden rzut osobisty.
Dogrywkę lepiej wytrzymały zawodniczki Artego, które decydującą odsłonę wygrały 10:3 i mogły się cieszyć z końcowej wygranej.
-----