Czy zdobędą stolicę Wielkopolski?

Koszykarki Dudy Leszno dwie kolejki temu udały się do Krakowa, by zmierzyć się z mistrzyniami Polski. Wtedy gospodynie nie dały większych szans leszczyńskiej rewelacji obecnych zmagań. Po meczu trener Herkt przyznał: - Przez dwie pierwsze kwarty poprzeczka została powieszona bardzo wysoko. Potem już gra toczyła się pod nasze dyktando.
Gdynianki są z całą pewnością w bardzo dobrych nastrojach po świetnym meczu i wygranej w Eurolidze. Czy i tym razem poprzeczka dla liderek tabeli i wicemistrzyń Polski zostanie powieszona wysoko? Czy może to gospodynie tego starcia nie dadzą szans Darii Mieleszyńskiej i spółce?
W pierwszym meczu: 69:56 dla Lotosu PKO BP MUKS Poznań gra o wiele lepiej w meczach u siebie, od tych, które rozgrywa na wyjazdach. Koszykarki prowadzone przez trener Jabłońską pokonały już niejeden faworyzowany zespół, który przyjechał do stolicy Wielkopolski. Teraz to gospodynie zdają się mieć większe szanse w starciu z Cukierkami Odrą. Czy udźwigną ten ciężar na swoich barkach i zapewnią sobie kolejne, ważne dwa punkty w lidze?
W pierwszym meczu: 75:61 dla MUKS-u Czyżby słońce zawitało do Jeleniej Góry? Nowy sponsor tytularny w postaci firmy Finepharm oraz dwie, a być może nawet trzy nowe zawodniczki, to wręcz rewolucja w akademickim zespole! Działacze z nieco większą wiarą w głosie zaczęli mówić o utrzymaniu w FGE. Teraz przyszedł czas na pierwszy test jeleniogórzanek, które podejmują Arcus SMS PZKosz. Czy uda im się rewanż za porażkę w Łomiankach? Przeczytaj więcej
W pierwszym meczu: 67:57 dla Arcusa INEA AZS od meczu z MUKS-em na początku grudnia nie ma najlepszej serii. Cztery porażki z rzędu, przy czym ta ostatnia szczególnie dotkliwa, bo jednym punktem po rzucie "za trzy" Darii Mieloszyńskiej. W tej kolejce jednak koszykarki Romana Habera faworytkami nie będą. Do Poznania przyjeżdża KSSSE AZS PWSZ, który niedawno awansował kosztem CCC Polkowice do 1/8 finału Pucharu FIBA i z pewnością ostrzy sobie zęby na dwa punkty w Poznaniu. Przeczytaj więcej
W pierwszym meczu: 65:55 dla KSSSE AZS PWSZ W meczu mistrzyń Polski ze słabo spisującą się w tym sezonie Energą jest tylko jeden faworyt. Wiślaczki nie będą chciały pozwolić sobie na porażkę u siebie z ekipą Piotra Błajeta. Największą niewiadomą jest jednak to, jak zaprezentuje się nowa zawodniczka „katarzynek” – LaToya Bond, która miała dość czasu, by wreszcie zgrać się ze swoją nową drużyną.
W pierwszym meczu: 94:75 dla Wisły Can Pack Przełożony: Utex Row Rybnik - CCC Polkowice Pauzuje: ŁKS Siemens AGD Łódź