Holdsclaw ponownie najskuteczniejsza

Wicemistrzynie Polski zdecydowanie lepiej zagrały do przerwy. W 5 minucie Lotos PKO BP wygrywał 11:8, aby na pierwszą przerwę zejść przy stanie 25:11. W końcówce pierwszej kwarcie bardzo dobrze poczynały sobie podkoszowe zawodniczki gospodyń, Slobodanka Maksimović oraz Magdalena Leciejewska. Także w drugiej odsłonie, chociaż trener Roman Skrzecz posłał do boju rezerwowe zawodniczki, liderki FGE systematycznie powiększały przewagę. - Dwie pierwsze kwarty w naszym wykonaniu były najgorszymi, jakie rozegraliśmy w tym sezonie - przyznał trener gości Krzysztof Zając. - Z reguły się nie usprawiedliwiam, ale wpływ na naszą słabszą postawę miał fakt, że do Gdyni przyjechaliśmy w dniu meczu oraz absencja kilku zawodniczek. W konfrontacji z Lotosem PKO BP nie wystąpiły Olga Żytomirska i Monika Siwczak, natomiast Agnieszka Budnik zagrała z gorączką sięgającą 39 stopni. Po meczu leszczyńskiemu szkoleniowcowi doszedł kolejny problem. Tuż przed końcem spotkania kontuzji kolana nabawiła się rozgrywająca Constance Jinks. - Amerykanka uszkodziła chyba sobie więzadła poboczne - powiedział trener Jarosław Krysiewicz. W 18. minucie po trójce Katsiaryny Snitsiny, grające wówczas w rezerwowym składzie gospodynie wygrywały 39:18, jednak koszykarki Dudy się nie załamały. Trzecia kwartę przyjezdne wygrały 20:12 i na początku ostatniej odsłony przegrywały tylko 48:55. Gdynianki włączyły jednak drugi bieg i grając głównie z kontry wypunktowały rywalki. - W przerwie padły w szatni trochę ostrzejsze słowa i dlatego dziewczyny zaczęły lepiej się spisywać. Lotos PKO BP to jednak najlepszy zespół w Polsce, który udzielił nam dobrej lekcji koszykówki. Mamy doskonały materiał do przemyśleń - podsumował leszczyński szkoleniowiec. Zadowolony był również opiekun wicemistrzyń Polski. - Cieszy nie tylko wygrana, ale również fakt, że czas gry mogłem w miarę równomiernie rozłożyć na wszystkie zawodniczki. Z koszykarek rezerwowych bardzo dobrze zaprezentowała się zwłaszcza Ganna Zarytska. Poza tym mieliśmy wartościowy sprawdzian przed czekającą nas w środę ostatnią grupową potyczką w Eurolidze. Duda prezentuje bowiem podobny styl jak Kosit Koszyce, który gra twardo, na pograniczu faulu - powiedział trener Skrzecz. - Z takim zespołem jak Lotos PKO BP trzeba walczyć od pierwszej do ostatniej minuty, a nie tylko w wybranych fragmentach - zakończyła najskuteczniejsza koszykarka tego meczu, Daria Mieloszyńska. Lotos PKO BP Gdynia - PKM Duda PWSZ Leszno 82:64 (25:11, 18:15, 12:20, 27:18) Lotos PKO BP: Chamique Holdsclaw 16, Magdalena Leciejewska 15, Jekaterina Snitsina 11, Ganna Zarytska 10, Dominique Canty 8, Slobodanka Maksimovic 7, Marta Jujka 6, Anna Breitreiner 5, Natalia Waligórska 2, Patrycja Gulak 2, Magda Bibrzycka 0. PKM Duda PWSZ: Daria Mieloszyńska 22, Edyta Krysiewicz 18, Martyna Koc 13, Constance Jinks 5, Anna Talarczyk 4, Agnieszka Makowska 2, Agnieszka Budnik 0, Monika Soroczyńska 0, Agnieszka Król 0. Statystyki