,

Lista aktualności

Do Francji po skierowanie na Węgry

Ciężkie zadanie stoi przed koszykarkami Wisły Can-Pack Kraków. W środowym spotkaniu 10. kolejki Euroligi mistrzynie Polski muszą pokonać we Francji Bourges Basket, aby zapewnić sobie drugie miejsce w grupie B i rozstawienie w 1/8 finału rozgrywek.

,

Jeżeli wiślaczki wygrają to w walce o najlepszą ósemkę Euroligi zagrają z trzecim zespołem grupy A, węgierskim MKB Euroleasing Sopron. Dodatkowym atutem takiego rozwiązania jest wyższe rozstawienie, które zagwarantuje Wiśle przewagę własnego parkietu. Natomiast w razie porażki na krakowianki czekać będą wyżej notowane zawodniczki tureckiego Fenerbahce. O wygraną na parkiecie Francuzek będzie jednak niezwykle ciężko. Rywalki złapały ostatnio wiatr żagle, pokonując przed tygodniem UMMC Jekaterynburg, tymczasem zespół Tomasza Herkta zawiódł na całej linii w dwóch kolejnych meczach. Gorsze od zniżki formy i przegranych z Jolly JBS Sibenik i (sensacyjnej) z Energą Toruń jest to, że trudno przypuszczać, żeby rozbity psychicznie zespół doszedł do siebie w zaledwie trzy dni. - Musimy popracować nad naszą psychiką - przyznała po starciu z „Katarzynkami” kapitan Dorota Gburczyk. Czy 72 godziny od kompromitującego występu przeciwko toruniankom wystarczą na odbudowę morale drużyny? W Krakowie zapewniają, że tak, ale trener Herkt asekuruje się stwierdzeniem, że „w razie porażki świat się nie skończy”. - Na pewno jednak będziemy walczyć - zapewnia. – W trudnych momentach nie zamierzam obrażać się na zespół ani go dołować. Wręcz przeciwnie. Gra toczy się dalej - dodaje. Bourges Basket – Wisła Can-Pack Kraków, środa godzina 20.