25.01.2008 21:48, Radosław Łogusz
Agnieszka Szott: Dobra zabawa i promocja koszykówki
Jedyną, gorzowską koszykarką powołana na mecz gwiazd jest Agnieszka Szott. – Chcemy pokazać kibicom, że koszykówka może być piękna i finezyjna – powiedziała przed tym spotkaniem „Pysia”.
25.01.2008 21:48, Radosław Łogusz
Zostałaś powołana do składu drużyny gwiazd na mecz z Wisłą Kraków. Jak podchodzisz do tej nominacji?
- Na luzie, mam nadzieję, że to będzie dobra zabawa i chwila oderwania od normalnej gry w sezonie. Oprócz tego cieszę się na samą myśl, że będę miała chwilę żeby spotkać się z przyjaciółkami. Na co dzień ciężko pracujemy w klubach, a teraz będziemy mogły pobyć dwa dni razem.
A czy uważasz, że rozgrywanie w ogóle takich meczów ma sens?
- Na pewno tak. Jest to promocja damskiego basketu. Niektórym klubom ciężko jest pozyskać kibiców i właśnie takie mecze pomagają w ich pozyskaniu. Zawsze można obejrzeć jakieś ciekawe akcje. My koszykarki możemy pobawić się koszykówką i pokazać ją z trochę innej strony.
Spodziewałaś się więcej powołań dla twoich koleżanek z zespołu?
- No szkoda, że jestem tylko ja. Jednak często patrzy się na indywidualności. U nas gramy zespołem i ciężko się jakoś wypromować. Wydaje mi się, że może troszkę zawiedli kibice, a może tak bardzo zmobilizowali się fani innych drużyn?