Trio zza Oceanu to za mało na KSSSE AZS

Początek spotkania był bardzo chaotyczny w wykonaniu zawodniczek zarówno z Gorzowa jak i z Brzegu. - Zaczęłyśmy dość nerwowo – przyznała później gorzowianka Katarzyna Czubak - Wyszłyśmy na boisko bez koncentracji i stąd właśnie nietrafione kosze z łatwych pozycji. W tej części meczu zawodniczki rzuciły w sumie tylko 25 punktów. Pierwsze dziesięć minut zakończyło się zwycięstwem podopiecznych Dariusza Maciejewskiego 15:10. Kolejną kwartę mocno rozpoczęły brzeżanki. W 14 minucie spotkania Cukierki wyszły na najwyższe i jak się później okazało ostatnie prowadzenie w tym meczu 20:16. Jeszcze przez moment na tablicy wyników widniał remis 24:24. Jednak to wszystko na co było stać zawodniczki z Brzegu. Do końca tej kwarty akademiczki zdobyły jeszcze 12 punktów przy tylko 2 punktach brzeżanek. Na przerwę gorzowianki schodziły więc przy 12 punktowym prowadzeniu 38:26. Po przerwie na parkiet bardziej skoncentrowane wyszły gospodynie. Sygnał do ataku dała Denaimou N’Garsanet wykańczając trzy akcje pod rząd. Do dyspozycji swojej koleżanki szybko dostosowały się pozostałe akademiczki. Celne rzuty Agnieszki Szott, Justyny Żurowskiej i bardzo walecznej tego dnia Katarzyny Czubak pozwoliły wygrać akademiczkom trzecią partię meczu 19:8. Przed ostatnią kwartą gorzowianki prowadziły 57:34 i tylko katastrofa mogła odmienić losy tego meczu. Jednak nic nadzwyczajnego w hali przy Chopina nie miało miejsca. Dariusz Maciejewski wyraźnie w tej części meczu dał odpocząć podstawowym zawodniczkom. Na parkiecie pojawiły się za to Aleksandra Pietraszek oraz Agnieszka Kaczmarczyk. Grające w drugim garniturze akademiczki pozwoliły zmniejszyć brzeżankom rozmiary porażki do 16 punktów. Ostatecznie KSSSE AZS PWSZ pokonał Cukierki Odrę 70:54. Na duże słowa uznania w zwycięskim zespole zasłużyła bezwątpienia Katarzyna Czubak. Gorzowska rozgrywająca po profesorsku dyrygowała grą swojego zespołu zaliczając przy tym aż 8 zbiórek (najwięcej w ekipie AZS). Zanotowała ponadto 4 przechwyty pokazując przy tym wielkie serce do gry. W pokonanej ekipie nie zawiodły tylko amerykanki. Trio zza oceanu zdobyło aż 46 z 54 punktów dla Odry. Po meczu powiedzieli: Dariusz Maciejewski (trener KSSSE AZS PWSZ) – Najważniejsze, że wzbogaciliśmy się o dwa punkty. Tak właściwie to więcej o meczu już bym nic nie powiedział. Bo więcej o meczu ciężko cokolwiek powiedzieć. Na pewno brak koncentracji na samym początku i przez to nie mogliśmy złapać normalnego rytmu. Kilka przestrzelonych idealnie wypracowanych pozycji spod samego kosza. Zadowolony jestem z końcówki drugiej i całej trzeciej kwarty gdzie rozstrzygnęliśmy sobie ten mecz. Udało się też oszczędzić siły przed następnym meczem. Najlepszym dzisiaj graczem mojego zespołu była Kasia, która myślę swoim zaangażowaniem i postawą rozgrzała publiczność. Leszek Marzec (trener Cukierków Odry) – Gratuluję zespołowi z Gorzowa zwycięstwa. Zasłużenie wygrały. Naszym założeniem było jak najdłużej utrzymać się w grze. Nie dać przeciwnikowi zbyt szybko odskoczyć. Były dwie przyczyny, które zaważyły na naszej postawie. Po pierwsze Shantia Owens szybko otrzymała 4 faule. Druga rzecz to skuteczność rzutowa naszych zawodniczek. Nie przypominam sobie żebyśmy z 18 prób trafili tylko 2. W meczu z Lesznem trafialiśmy na poziomie 55%. Gdybyśmy trafiali tak dziś to wynik byłby inny. Katarzyna Czubak (KSSSE AZS PWSZ) – Przed meczem zakładałyśmy, że nie będą to łatwe zawody, że będzie ciężko. Zawłaszcz po ostatniej kolejce gdzie zespół z Brzegu wygrał z Lesznem. Zaczęłyśmy dość nerwowo. Wyszłyśmy na boisko bez koncentracji i stąd właśnie nietrafione kosze z łatwych pozycji. Myślę, że konsekwentniejszy atak i aktywniejsza gra w obronie pozwoliła nam odskoczyć i kontrolować do końca te zawody Daria Cybulak (Cukierki Odra) – Po meczu z Lesznem spodziewałyśmy się lepszego rezultatu. Oczywiście apetyt rośnie w miarę jedzenia. Zatrważająca skuteczność z obwodu nie pozwoliła nam na zbliżenie się do tego wyniku 70 punktów. Musiałyśmy grac na dziewczyny wysokie. Shantia złapała szybko faule i musiała odpuszczać w obronie. Jeżeli nie będziemy trafiać z półdystansu i dystansu, nie będziemy wyrabiać sobie pozycji to samymi zawodniczkami podkoszowymi, które są o głowę niższe od większości zawodniczek rywala nie da się meczu wygrać. Zawodniczka meczu: Joei Clyburn, Cukierki Odra (evaluation: 22) KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. - Cukierki Odra Brzeg 70:54 (15:10, 23:16, 19:8, 13:20) KSSSE AZS PWSZ: Carrie Moore 14, Denaimou N'Garsanet 13, Justyna Żurowska 8, Agnieszka Szott 8, Joanna Czarnecka 7, Katarzyna Czubak 6, Małgorzata Babicka 6, Aleksandra Chomać 4, Barbara Kaszewska 2, Agnieszka Kaczmarczyk 2, Aleksandra Pietraszek 0, Katarina Ristic 0. Cukierki Odra: Joei Clyburn 16, Khaili Sanders 16, Shantia Owens 14, Magdalena Rzeźnik 6, Ludmiła Lyubarska 2, Daria Cybulak 0, Mirela Pułtorak 0, Justyna Daniel 0. Statystyki