,

Lista aktualności

Ewelina Kobryn: Musi być przełom

Koszykarki Wisły Can-Pack Kraków dwukrotnie uległy w tym sezonie Lotosowi PKO BP Gdynia. Ewelina Kobryn jest przekonana, że w sobotnie popołudnie krakowiankom uda się przerwać niekorzystną serię.

,

Na początek rozgrywek wiślaczki uległy wicemistrzyniom Polski w meczu o Superpuchar Polski (54:67), a w rozegranym w grudniu w Gdyni spotkaniu ligowym (52:79). - Faktycznie do tej pory nam nie wychodziło, ale wierzę, że do trzech razy sztuka i od tej trzeciej naszej konfrontacji będzie tylko lepiej. Czy będzie przełom? Musi być! - powiedziała po ostatnim treningiem przed sobotnim spotkaniem środkowa Wisły Can-Pack i reprezentacji Polski. Dla Eweliny Kobryn mecz z Lotosem będzie okazją do spotkania z niedawnymi koleżankami z drużyny. - Cały czas się kontaktujemy, ale sprawy klubowe zostawiamy na boku. Rozmawiamy na całkowicie odmienne tematy - przekonuje wiślaczka, ale po przyparta do muru przyznaje, że lekka szpilka wbita, nawet dobrym znajomym, przed takim spotkaniem nie zaszkodzi. - Są takie podcinki, ale nie mamy na celu nikomu dokuczyć. To tylko takie gry słowne - mówi Kobryn. Środkowa „Białej Gwiazdy” wie jak trzeba zagrać, żeby pokonać rywalki. - Przede wszystkim musimy rozpocząć mecz inaczej mentalnie niż w Gdyni. Nadal nie wiem, co się wtedy stało, że zaczęłyśmy tak słabo. No i musimy zagrać dobrze w obronie. Miejmy nadzieję, że dziewczyny niczym nas nie zaskoczą, a my będziemy mieć w sobotę dobry dzień - podkreśla Wiślaczka bardzo liczy też na pomoc trybun. - Kibice będą naszym największym wsparciem. Fani Wisły nigdy nie zawodzą na naszych meczach, mam nadzieję, że tak samo będzie i tym razem - dodaje.