Do czterech razy sztuka?

Myślące o awansie do wielkiego finału krakowianki od pierwszych minut robiły wszystko, aby uniknąć dramatycznej końcówki, jaką zgotowały fanom w piątkowym meczu 1/4 finału przeciwko Enerdzę Toruń. Jeszcze w pierwszej kwarcie, głównie za sprawą skutecznej w tej części gry Annie DeForge i dominującej pod tablicami Karze Braxton, wyszły na prowadzenie 22:7, którego nie oddały już do końca spotkania. Ambitnie walczące zawodniczki z Polkowic, mimo gorszego startu, nie załamały jednak rąk i ruszyły w pogoń za wiślaczkami. W drugiej kwarcie po zagraniu Ndeye Ndiaye doprowadziły nawet do stanu 35:38, ale zaraz po zmianie stron Anna Wielebnowska w trzech kolejnych akcjach zdobyła osiem punktów i przewaga gospodyń wzrosła do 12 „oczek” (52:40). W ostatniej części gry prowadzone przez Petrę Stampaliję (11 punktów, 14 zbiórek) polkowiczanki zniwelowały straty o połowę (58:64), ale krakowianki zdobyły 10 punktów tracąc tylko jeden (74:59 po rzucie zza łuku Natalii Trafimavej) i na minuty przed końcem meczu było jasne, że nie dadzą sobie już wydrzeć wygranej. - Gratuluje Wiśle, była dziś lepszym zespołem. Nie mogłyśmy tego spotkania wygrać popełniając tak dużo strat - przyznała Weronika Bortelova z CCC. Zadowolony z postawy swojej drużyny był trener Wojciech Downar-Zapolski. - Cieszę się, że udało nam się spokojnie wygrać i uniknąć takiej nerwówki jak wcześniej z Toruniem. Dziewczyny zagrały znacznie lepiej. Myślimy już o finale - powiedział po spotkaniu szkoleniowiec mistrzyń Polski. O spotkaniu z Lotosem rozmyślała też środkowa Agnieszka Pałka. - Czeka nas ciężki mecz, musimy odpocząć. Mam nadzieję, że jak nie do trzech, to do czterech razy sztuka i uda nam się wywalczyć Puchar Polski - zaznaczyła wiślaczka. Zawodniczka meczu: Ndeye Ndiaye, CCC (evaluation: 16) Wisła Can-Pack Kraków – CCC Polkowice 79:62 (24:13, 16:22, 22:17, 17:10) Wisła Can-Pack: Braxton 13, Fernandez 10, DeForge 9, Dupree 9, Wielebnowska 8, Trafimava 7, Pałka 6, Gajda 6, Krawiec 5, Skerović 4, Kobryn 2. CCC: Ndiaye 13, Stampalija 11, Janowska 9, Bortelova 8, Jeziorna 6, Masilionene 6, Lacy 5, Szyćko 4, Pietrzak 0, Paździerska 0. Statystyki