Stworzyć dobre widowisko

W pierwszym spotkaniu oby drużyn, które zostało rozegrane na zakończenie pierwszej części sezonu zasadniczego akademiczki przegrały 69:83. W środowy wieczór gospodynie będą chciały zagrać znacznie lepiej, a przy odrobinie szczęścia może pokusić się o niespodziankę. – Musimy zagrać to, co potrafimy, jak najlepiej potrafimy. Tak jak powiedziałem wcześniej, chcemy przede wszystkim stworzyć dobre widowisko. Jak będzie w środę? Zobaczymy – podkreśla opiekun INEI. - O wygranej zdecyduje zapewne dyspozycja dnia. Wisła będzie zapewne zmęczona Pucharem Polski, ale my też mamy swoje problemy. Nie wiadomo, czy zagra Reda Aleliunaite Jankowska, która ostatnio boryka się z kontuzją – tłumaczy trener – Decyzje ostateczną, co do jej występu w środę, podejmiemy w poniedziałek lub wtorek. W obwodzie mamy jeszcze młodą Marlenę Wdowczyk, zobaczymy jednak jak sprawa się zakończy – dodaje. Opiekun drużyny ze stolicy Wielkopolski zdaje sobie sprawę, że pokonanie „Białej Gwiazdy” będzie możliwe tylko wtedy, gdy jego dziewczęta wzniosą się na wyżyny swoich umiejętności. – W środę dziewczyny muszą zagrać najlepiej jak potrafią, mogą na chwilę obecną. Liczę na dobrą postawę Joanny Jarkowskiej, na doświadczenie Moniki Sibory, czy Beaty Krupskiej Tyszkiewicz. Potrzebne jest też szczęście, które dopisało tym zespołom, które pokonały już zawodniczki spod Wawelu (Lotos PKO BP, Energa Toruń). Broń szczelnie, rzucaj celnie, kto tę maksymę lepiej zrealizuje ten wygra – dodaje na zakończenie szkoleniowiec koszykarek z Poznania. INEA AZS Poznań – Wisła Can-Pack Kraków, środa godzina 18:30. Wejście na mecz za okazaniem środowego egzemplarza „Gazety Wyborczej” oraz jednej z 15 tysięcy ulotek rozdawanych na terenie całego miasta.