,

Lista aktualności

Wisła Can Pack wygrywa po raz trzeci

Wisła Can Pack zasłużenie wygrała z akademiczkami z Poznania 89:71. Akademiczki podjęły walkę z mistrzyniami Polski przed własną publicznością, ale liderki "Białej Gwiazdy" przechyliły szalę zwycięstwa na korzyść Wisły, dzięki czemu awansowały do półfinałów.

,

Dzisiejszy mecz był bardzo zacięty i wyrównany. Zwłaszcza do połowy trzeciej części gry. Żadna z drużyn do tego momentu nie uzyskała przewagi, która gwarantowała ostateczne zwycięstwo. A jeśli już takowa przewaga była wypracowywana – głównie przez mistrzynie Polski - to następowała chwila przestoju, a wtedy akademiczki odrabiały dystans. Po premierowej odsłonie spotkania na tablicy świetlnej widniał rezultat 20:17 dla Wisły, a dziesięć minut później 46:40. W ekipie INEI w pierwszej połowie meczu bardzo dobrze spisywała się młoda Marlena Wdowczyk. Popularna „Lena” w całym meczu zdobyła 15 punktów, będąc najlepszym strzelcem swojej drużyny. Do poziomu młodej środkowej dopasowała się już tradycyjnie Joanna Jarkowska (13 „oczek"), której forma i waleczności naprawdę mogą imponować. Na przyzwoitym, ligowym poziomie zaprezentował się również kapitan akademiczek – Monika Sibora (10 „oczek”). W szeregach mistrzyń Polski brylowały tradycyjnie Amerykanki. Mowa tu oczywiście o trio: Kara Braxton, Anna DeForge, Candice Dupree. Dla De Forge mecz w stolicy Wielkopolski, był chyba jednym z najlepszych w obecnym sezonie (14 „oczek”). Samej zawodniczce bardzo zależało na dobrym występie. O czym świadczyć może chociażby fakt, iż po każdej nieudanej akcji towarzyszyły jej eksplozywne gesty oraz pobudzające słowa. Dobrą dyspozycję w tym sezonie potwierdziła również Ewelina Kobryn, trafiając czasem z bardzo ekwilibrystycznych sytuacji, w bardzo ciężkich dla koleżanek fragmentach spotkania. Po przerwie na początku kibice zgromadzeni w kameralnej sali POSiR-u podziwiać mogli „radosną koszykówkę”. Szybciej przełamała się ekipa spod Wawelu, która raz za razem trafiała do poznańskiego kosza (59:46, 66:57 dla Wisły). Od tej chwili zaczęła zaznaczać się wyraźna przewaga krakowianek. Miejscowe natomiast grały bardzo nerwowo, za wszelką cenę chcąc odrobić straty do przeciwniczek. Chwilami gra również była dla gości zbyt czytelna. Taki stan rzeczy zauważył oczywiście trener Roman Haber, który często korzystał z przysługujących mu czasów, tłumacząc coś w bardzo ekspresywnie i efektownie swoim koszykarkom. Rady działały jednak tylko chwilowo. Skoro nie rady to może zmiany – starał się domyśleć szkoleniowiec, który dziś bardzo szeroko rotował składem – dając szansę wykazania się wszystkim swoim zawodniczkom. Niestety manewry te nie przyniosły spodziewanych efektów. „Biała Gwiazda do końca pojedynku kontrolowała już przebieg wydarzeń na parkiecie, wygrywając ostatecznie 89:71. - Cieszę się bardzo z wygranej. Poznań dziś postawił nam bardzo trudne warunki, a dziewczęta chyba myślały, że tu łatwo pójdzie. A tak nie było. Cieszę się, że udało się wygrać. Teraz czeka nas bardzo trudna przeprawa w półfinale, ale nasz cel nadal się nie zmienia. Chcemy zdobyć złoto – mówił szkoleniowiec z Krakowa. - Zagraliśmy dziś dobre zawody, a zwłaszcza do przerwy. Po przerwie było nieco gorzej. Starałem się coś zmieniać czasami, rotacją w składzie. To jednak nic nie dało. Odpaść jednak z zespołem silniejszym personalnie, mającym większe zaplecze finansowe, to nie jest wstyd. Moje dziewczyny dziś się podniosły pokazały, że potrafią grać. To cieszy szczególnie przed ważnymi bojami z ROW-em Rybnik – tak przebieg wydarzeń na parkiecie skomentował Roman Haber, opiekun INEI AZS-u Poznań. INEA AZS Poznań - Wisła Can-Pack Kraków 71:89 (17:20, 23:26, 19:26, 12:17) INEA AZS: Marlena Wdowczyk 15, Joanna Jarkowska 13, Monika Sibora 10, Joanna Lorek 9, Małgorzata Myćka 7, Reda Aleliunaite-Jankowska 6, Beata Krupska-Tyszkiewicz 5, Paulina Dąbkowska 5, Agata Rafałowicz 1, Olga Pacyńska 0, Anna Pamuła 0, Katarzyna Jarkowska 0. Wisła Can-Pack: Kara Braxton 18, Anna DeForge 14, Candice Dupree 13, Ewelina Kobryn 13, Marta Fernandez 12, Natalia Trafimawa 6, Jelena Skerovic 5, Monika Krawiec 5, Anna Wielebnowska 3, Agnieszka Pałka 0, Paulina Gajdosz 0. Stan rywalizacji: 3-0 dla Wisły Can-Pack Kraków