,

Lista aktualności

INEA - CCC: O odbudowanie zaufania

Koszykarki INEI AZS-u Poznań powoli kończą rozgrywki sezonu 2007/2008 w Ford Germaz Ekstraklasie. Po dwóch okazałych zwycięstwach w Rybniku, akademiczki czekają dwa ostatnie pojedynki. Pojedynki, które zadecydują o tym czy INEA tak jak przed rokiem zakończy rywalizację na piątym miejscu. Przeciwnik to klasowa i uznana marka w lidze CCC Polkowice.

,

Drużyna z Polkowic miała nie najlepszy sezon. Spore zaangażowanie finansowe sponsora, występ w europejskich rozgrywkach, nie wpłynęły zbyt dobrze na zespół. Widoczne było zmęczenie, były też mniejsze lub większe urazy. Forma niektórych zawodniczek była też dość chwiejna. To wszystko spowodowało odejście trenera Andrzeja Nowakowskiego, po którym stanowisko przejął jego dotychczasowy asystent. Ten z kolei starał się poukładać poczynania koszykarek. Różnie to wychodziło. Jak to w sporcie bywa. Ostatecznie CCC po pasjonujących bojach uległo rewelacji rozgrywek PKM Dudzie PWSZ Leszno. Stało się więc jasne, że w Polkowicach medalu nie będzie. Na osłodę pozostała walka o piątą pozycję. Dobrze spisująca się pod koszem Chorwatka Petra Stempalija, groźna Amerykanka Jennifer Lacy, będą chciały zatrzeć ostatnio mało pozytywne wrażenie. Pamiętajmy, że w ekipie popularnych „pomarańczowych” są jeszcze inne koszykarki które mogą namieszać i przechylić szalę wygranej na korzyść swojej drużyny. Chociażby Ilona Jasnowska czy Olga Masilionene. INEA podobnie jak rywalki w obecnych rozgrywkach nie zachwyciła. Fatalny start i porażki na początek rozgrywek, ustawiły nieco sezon 2007/2008. A jeśli dodamy to tego urazy na starcie zmagań Beaty Krupskiej, a także nierówną, wręcz fatalną dyspozycje Moniki Ciecierskiej (zwolniona w trakcie sezonu), to wszystko staje się powoli jasne. Na szczęście akademiczki pod wodzą Moniki Sibory i Joanny Jarkowskiej – które są jednym z najgroźniejszych duetów w lidze - pozbierały się. Dobrze rozegrały finisz rundy zasadniczej, ostatecznie znajdując swoje miejsce w czołowej ósemce ligi. Tam z kolei było już zupełnie inaczej. Lepiej jednak do meczów pierwszej rundy nie wracać (rywalem były mistrzynie Polski spod Wawelu). Na szczęście dalej było już znacznie lepiej. Dwie pewne wygrane nad zawsze groźnym beniaminkiem z Rybnika. No i teraz ostateczna walka o piątą pozycję. Waleczna i grająca do końca Monika Sibora, prezentująca najrówniejszą formę i będąca w bardzo dobrej dyspozycji, Joanna Jarkowska, to największe atuty zespołu ze stolicy Wielkopolski. A jeśli do tego dodamy jeszcze doświadczenie Beaty Krupskiej Tyszkiewicz oraz Redy Aleliunaite Jankowskiej, to w sobotę zapowiada się bardzo ciekawe widowisko. Oba kluby dysponują na swoich ławkach też sporym potencjałem młodzieży. Tu jeżeli tylko będzie możliwość, a także wola obu trenerów - powinno być nie mniej interesująco. Do tego ważnego dla obu zespołów pojedynku dojdzie już w najbliższą niedzielę 13 marca o godzinie 17.00 w sali przy ulicy Chwiałkowskiego 34 w Poznaniu.