Magdalena Skorek: Ciężko wskazać faworyta

O trzecie miejsce zmierzą się KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski i rewelacja rozgrywek PKM Duda PWSZ Leszno. - W spotkaniu o trzecie miejsce spotkają się dwie drużyny, które jak najbardziej zasłużyły na to. Drużyny z Gorzowa Wielkopolskiego i Leszna przez cały sezon prezentowały wyrównany i wysoki poziom, dlatego nie jest dla mnie zaskoczeniem, że właśnie te dwie drużyny zmierzą się w rywalizacji o brąz. Kto jest faworytem? Zarówno gorzowianki jak i leszczynianki preferują bardzo agresywną grę, co zwiastuje nam znakomitą walkę w „małym finale”. Wydaje się, że dużym atutem drużyny z Gorzowa będzie przewaga własnego parkietu, jednak drużyna z Leszna nawet w konfrontacji z Lotosem PKO BP pokazała, że nie straszne im wyjazdy do potentatów – dlatego właśnie stawiam na Dudę. Finał już od kilku lat pozostaje w niezmienionej obsadzie. Tym razem zmieni się, w porównaniu z dwoma ostatnimi latami, przewaga własnego parkietu. Czy Wisła Can Pack Kraków zdoła obronić mistrzowski tytuł rozgrywając więcej spotkań na terenie swojego największego rywala Lotosu PKO BP Gdynia? - Konfrontacja finałowa z pewnością dostarczy nam dużo emocji podobnie jak poprzednie finały. Na pewno przewaga psychologiczna leży po stronie drużyny z Gdyni, która w tym sezonie pokonała Wisłę w meczach o Superpuchar, Puchar Polski oraz dwukrotnie w lidze. Widać jednak, że krakowianki z meczu na mecz grają lepiej, co pokazały półfinałowe potyczki z drużyną z Gorzowa – a to daje nam nadzieje na wyrównane pojedynki w walce o złote medale. Oba zespoły są złożone z samych gwiazd, które w pełni zmobilizowane z pewnością stworzą znakomite widowisko. O wytypowanie faworyta ciężko i nie podejmę się tego zadania.