,

Lista aktualności

Zabójczy finisz Lotosu PKO BP!

Koszykarki Lotosu PKO BP Gdynia zrewanżowały się Wiśle Can-Pack za dwie porażki z rzędu. W czwartym spotkaniu wielkiego finału wicemistrzynie Polski wygrały w Krakowie 75:63 i wyrównały stan serii na 2:2. Kolejne spotkanie o złoto już w najbliższą środę w Gdyni.

,

Wiślaczki przystąpiły do meczu podbudowane sobotnią wygraną. Podrażniona słabszym występem w trzecim spotkaniu Candice Dupree raz za razem dziurawiła kosz gdynianek i w połowie pierwszej kwarty gospodynie prowadziły 10:6. Podopieczne Romana Skrzecza obudziły się po przerwie na żądanie; w czym największa zasługa duetu Chamique Holdsclaw-Dominique Canty. Akcja skrzydłowej Lotosu wyprowadziła ekipę z Gdyni na pierwsze w meczu prowadzenie (14:12) na nieco ponad dwie minuty przed końcem pierwszej części spotkania. W dwóch kolejnych kwartach gdynianki dominowały na parkiecie, regularnie utrzymując kilkupunktową przewagę. W 14 minucie Wisła odzyskała co prawda prowadzenie po akcji Kary Braxton, ale następne minuty przebiegły pod dyktando zespołu trenera Skrzecza. W trzeciej kwarcie Lotos prowadził już 12-punktami (48:36) i wydawało się, że przyjezdne sięgną po pewne zwycięstwo. Krakowianki nie zamierzały jednak tanio sprzedać skóry, w czym największa zasługa Marty Fernandez. Utytułowana Hiszpanka w ostatniej części gry regularnie ogrywała obronę Lotosu, a po jednym z jej wejść pod kosz wiślaczki doprowadziły do wyrównania (58:58). Na cztery minuty przed końcem spod samej tablicy trafiła Ewelina Kobryn (62:60) i trybuny oszalały z radości, bo to krakowianki były teraz bliższe końcowego sukcesu. Wrzawę w hali „Białej Gwiazdy” ostudziła nieco rozgrywająca bardzo dobry mecz Alana Beard trafiając zza linii 6,25 m (63:62 dla Lotosu). Gospodynie w kolejnej akcji mogły odzyskać prowadzenie, ale Fernandez tym razem pomyliła się rzucając z dystansu. Finisz należał do gdynianek, które z zimną krwią wykorzystały każdą okazję do podwyższenia prowadzenia. Drugie zwycięstwo Lotosu w walce o złoto przypieczętowała Jekaterina Snytsina, celnie rzucając za trzy punkty (70:62) na 72 sekundy przed końcową syreną. Lotos PKO BP Gdynia po kolejnym trzymającym w napięciu meczu pokonał w Krakowie Wisłę Can-Pack 75:63 i wyrównał stan serii w finale na 2:2. Zawodniczka meczu: Chamique Holdsclaw, Lotos PKO BP (evaluation: 28) Wisła Can-Pack Kraków – Lotos PKO BP Gdynia 63:75 (15:16, 16:21, 18:19, 14:19) Wisła Can-Pack: Dupree 17, Fernandez 15, Braxton 10, Skerović 6, Pałka 6, Kobryn 4, DeForge 4, Wielebnowska 1, Krawiec 0. Lotos PKO BP: Holdsclaw 22, Beard 16, Snytsina 13, Canty 8, Maksimović 8, Leciejewska 6, Breitreiner 2, Waligórska 0, Jujka 0. Stan rywalizacji: 2:2 (gra toczy się do czterech zwycięstw). Statystyki