INEA AZS Poznań: Odzwierciedlenie potencjału

Na plusie Na plus z pewnością należy zaliczyć fakt, iż w klubie ze stolicy Wielkopolski głowne role odgrywały polskie zawodniczki. Co ważnejsze kadra zespołu była bardzo zbilansowana. Znalazły się w niej zarówno te bardziej doświadczone koszykarki, jak i te młodsze, dopiero pracujące na swoje nazwisko czy markę. Dużym atutem akademickiego klubu był także niewysoki, ale stabilny budżet, a to z kolei gwarantowało koszykarkom pełen komfort trenowania. Na minusie Z całą pewnością prawdziwą zmorą poznańskiej drużyny były kontuzje. Przez nękające dolegliwości nieudany początek rozgrywek miała Beata Krupska-Tyszkiewicz. Przewlekłą kontuzję zerwania wiązadeł krzyżowych leczyła Natalia Mrozińska, a tuż przed końcem rundy zasadniczej urazu doznała jedna z bardziej obiecujących rozgrywających młodego pokolenia Weronika Idczak. Mimo takich problemów, a także innych drobniejszych urazów, udało się zając dość wysoką szóstą pozycję choć ambicje, marzenia, a przede wszystkim plany sięgały znacznie wyżej. Najjaśniejszy punkt - Joanna Jarkowska Sympatyczna poznańska skrzydłowa była liderką swojej drużyny, a także jedną z czołowych koszykarek Ford Germaz Ekstraklasy. Jej bardzo dobra gra szybko znalazła swoje odzwierciedlenie w statystykach. Jarkowska okazała się nie tylko najlepszą strzelczynią swojego zespołu ale również i całych rozgrywek (w tym ostatnim przypadku wespół z Lindsay Taylor - obie zawodniczki w każdym spotkaniu zdobywały średnio 16.9 pkt). Popularna „Kulfon” była również najlepiej zbierającą zawodniczką poznańskiej ekipy (przeciętnie 8 zbiórek w meczu). Liczby INEI AZS Poznań Najwięcej punktów w meczu: 93
Najwięcej celnych rzutów za 2 punkty w meczu: 31
Najwięcej celnych rzutów za 3 punkty w meczu: 10
Najwięcej zbiórek w meczu: 44
Najwięcej asyst w meczu: 23
Najwięcej przechwytów w meczu: 23
Najwięcej strat w meczu: 22