Anna DeForge (Wisła Can-Pack Kraków) przebywała na parkiecie przez 27 minut. Zanotowała ona w tym czasie 17 punktów (pięć rzutów zza linii 6,25), pięć zbiórek, cztery asysty i jeden blok.
Kolejną porażkę zaliczyła najbardziej "polska" drużyna w WNBA, Chicago Sky. Najskuteczniejsza w zespole okazała się Candice Dupree (była zawodniczka Wisły Can-Pack Kraków), której dorobek wyniósł 19 punktów, pięć zbiórek, trzy asysty, dwa bloki i przechwyt. Jia Perkins (UTEX Row Rybnik) uzyskała 10 punktów, trzy zbiórki i dwa przechwyty, natomiast Dominique Canty (ubiegły sezon w Lotosie PKO BP Gdynia, następny w Wiśle Can-Pack Kraków) była autorką dziewięciu punktów, trzech zbiórek, dwóch asyst i przechwytu.
11 minut na parkiecie zaliczyła Kara Brown-Braxton (była zawodniczka Wisły Can-Pack Kraków) w przegranym przez Detroit Shock spotkaniu przeciwko New York Liberty. Środkowa zdążyła w tak krótkim czasie popisać się przede wszystkim pięcioma zbiórkami. Zdobyła także cztery punkty, asystę i blok.
Shyra Ely (AZS KK Jelenia Góra) pokazała się publiczności przez 44 sekundy. W statystykach zapisała się jedynie stratą.
Wyniki
Indiana Fever – Chicago Sky 66:57
New York Liberty – Detroit Shock 74:64
Minnesota Lynx – Houston Comets 85:71
Sacramento Monarchs – Phoenix Mercury 105:97
Seattle Storm – Los Angeles Sparks 70:52
13.07.2008 09:02, Robert Błaszczyk
WNBA: Wygrywali gospodarze
Aż pięć spotkań odbyło się sobotniej nocy w zawodowej lidze WNBA. We wszystkich triumfowali gospodarze. Wśród nich znalazła się Minnesota Lynx, która przełamała serię dwóch porażek z rzędu.
13.07.2008 09:02, Robert Błaszczyk