,

Lista aktualności

Euroliga: Na pierwszy ogień Mondeville

W środę koszykarki CCC rozpoczną swój drugi sezon w Eurolidze. W pierwszym meczu ich rywalem będzie francuski zespół USO Mondeville. Do tego pojedynku polkowiczanki przystąpią bez Ivany Jalcovej, z którą rozwiązano kontrakt.

,

Słowaczka od kilku tygodni zmaga się z kontuzją ścięgna Achillesa. W związku z przeciągającym się urazem, po konsultacji z zawodniczką zdecydowano o rozwiązaniu kontraktu za porozumieniem stron. W jutrzejszym pojedynku w pomarańczowych barwach ma za to zadebiutować przebywająca w Polkowicach od czwartku Nneka Ogwumike. Z występami laureatki nagrody dla najlepszej debiutantki w najlepszej lidze świata - WNBA wiąże się w Polkowicach duże nadzieje.

- Jest to zawodniczka o wielkim potencjale, ma doskonałe czucie piłki i potrafi wspaniale walczyć w strefie podkoszowej. Nie ukrywam, że mamy wobec Nneki spore oczekiwania, ale przecież to topowa koszykarka - przyznaje Krzysztof Korsak, prezes CCC Polkowice.

Pierwsza okazja do ujrzenia Ogwumike w akcji już jutro. O ile do meczu dojdzie, bo od wczoraj, ze względu na mgłę lotnisko we Wrocławiu, na którym mają wylądować dziś zawodniczki z Mondeville nie funkcjonowało normalnie. Prognozy pogody na dziś są jednak bardziej optymistyczne i prawdopodobieństwo, że samolot z Francji z koszykarkami Mondeville na pokładzie nie wyląduje jest niewielkie.

Dla polkowiczanek tegoroczna przygoda z Euroligą będzie drugą z kolei. W poprzednim sezonie, w debiucie w europejskiej elicie, zawodniczki CCC potrafiły wyjść z grupy i rywalizację zakończyły na etapie 1/8, gdzie przegrały z późniejszym triumfatorem rozgrywek - Ros Casares Walencja. Tym razem wydaje się, że zadanie mają trudniejsze, bo losy sprawił, że będą mieć za rywalki mocne zespoły, ale oceniając realnie potencjał drużyny wypada stwierdzić, że wyjście z grupy to cel jak najbardziej realny. Polkowiczankom przyjdzie mierzyć się z drużynami z Jekaterynburga, Stambułu, Pragi, Salamanki, Zagrzebia i Mondeville. O ile wygranie choćby raz z pierwszą trójką będzie bardzo trudne, to pokonanie drużyny z Francji, która do euroligowych tuzów się nie zalicza, jest jak najbardziej realne. W rozgrywkach krajowych Mondeville w pięciu meczach zanotowało trzy zwycięstwa i dwie porażki. Wydaje się, że największe zagrożenie może czekać zespół wicemistrzyń Polski ze strony utalentowanej litewskiej środkowej Giedre Paugaite oraz rzucającej Laetii Kamby. Ten duet może póki co pochwalić się najlepszymi osiągnięciami statystycznymi i ograniczenie swobody jego poczynań może się okazać kluczowe dla losów środowego pojedynku. Groźna będzie także utalentowana Szwedka Binta Drammeh oraz centerka z Mali Naignouma Coulibaly. Z całą pewnością jednak Mondeville to nie jest zespół, którego skład rzuca na kolana. Wręcz przeciwnie, ta drużyna była budowana z myślą o grze w Pucharze Europy. W rozgrywkach Euroligi gra tylko dlatego, że zaproszenia do udziału w tych rozgrywkach odrzuciły dwa inne kluby z Francji - Montpellier i Challes. Kadrowo Mondeville, w którym występowała jedna z  zawodniczek CCC - Ukrainka Valeryia Berezhynska, ustępuje pozostałym ekipom z grupy C i wydaje się, że przy odrobinie niezbędnego w sporcie szczęścia to polkowiczanki powinny jutro wygrać.

- Grupa C, do której trafiliśmy nie jest może najłatwiejsza, ale będziemy walczyć w każdym meczu o zwycięstwo i nie uważam, byśmy byli na straconej pozycji - mówi Jacek Winnicki, trener CCC Polkowice.

Inauguracyjny pojedynek z francuskim Mondeville rozpocznie się o godzinie 19. Zapraszamy wszystkich fanów koszykówki na ten mecz.

Bezpośrednią transmisję z meczu przeprowadzi TVP Sport. Kibice poza Polską będą ją mogli śledzić klikając tutaj.