Najskuteczniejszą koszykarką Wisły Can-Pack była w dniu dzisiejszym Jantel Lavender – zdobywczyni 20 punktów.
Sobotni mecz koszykarki Wisły Can-Pack Kraków rozpoczęły piątką: Cristina Ouvina, Justyna Żurowska, Agnieszka Szott-Hejmej, Erin Phillips, Jantel Lavender. Po celnych akcjach przeprowadzonych przez Jantel Lavender i Justynę Żurowską Wisła Can-Pack w ekspresowym tempie objęła sześciopunktowe prowadzenie. Kolejne minuty należały już jednak do polkowiczanek, które poprawiły swoją grę obronną co poskutkowała odrobieniem strat i objęciem prowadzenia. Pierwszą kwartę wicemistrzynie Polski przegrały 17-13.
W drugiej kwarcie fani zgromadzeni w hali przy ulicy Reymonta mogli podziwiać znakomity basket w wykonaniu naszej drużyny. Kosz przeciwniczek raz za razem atakowała Justyna Żurowska, swoje punkty dorzuciła równieżErin Phillips, Jantel Lavender, Katarzyna Krężel i Cristina Ouvina i tak na po wygraniu drugiej kwart 21-7 na przerwę schodziliśmy z przewagą dziesięciu punktów (34-24).
Po zmianie stron pomimo przegrania trzeciej ćwiartki 20-19 wiślaczki w dalszym ciągu kontynuowały bardzo dobrą grę zarówno w obronie jak i ataku. Decydującą o losach spotkania kwartę czwartą Biała Gwiazda zwyciężyła 17-9 odnosząc tym samym pewną wygraną nad polkowickim teamem 70-53.
Wisła Can-Pack Kraków – CCC Polkowice 70-53 [13-17, 21-7, 19-20, 17-9]
Wisła Can-Pack: Jantel Lavender 20, Justyna Żurowska 18, Cristina Ouvina 10, Erin Phillips 9, Agnieszka Szott-Hejmej 5, Zane Tamane 3, Katarzyna Krężel 3, Paulina Pawlak 2.
CCC Polkowice: Snell 17, McCarville 12, Skerović 8, Musina 8, Skorek 4, Majewska 2, Szczepanik 2, Leciejewska 0, Misiek 0, Owczarzak 0.
Powiedzieli po meczu:
Jacek Winnicki (trener CCC): - Przede wszystkim gratuluję zespołowi z Krakowa, bo wygrał zasłużenie. U nas widać było jedną rzecz, że McCarville i Škerović dopiero przyjechały i potrzebujemy czasu, żeby te zawodniczki lepiej wkomponować w nasz zespół. Nie jest to oczywiście żadne usprawiedliwienie. Dziś bardzo dobra gra Wisły w obronie, nasza tylko momentami. Dobrze rozpoczęliśmy to spotkanie, niestety od połowy drugiej kwarty Wisła nad nami dominowała i jeszcze raz powtórzę - wygrała całkowicie zasłużenie.
Štefan Svitek (trener Wisły Can-Pack): - Nie tylko ja, ale i cały zespół i klub bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa. Po środowej porażce z Rivas ta wygrana była bardzo ważna. Zagraliśmy dziś z bardzo dobrym zespołem, który ma w swoim składzie wiele doświadczonych zawodniczek. Wiedzieliśmy, że zespół z Polkowic gra bardzo dobrze w defensywie, jest w niej dobrze zorganizowany i ten mecz wyglądał trochę jak... wojna. Porównując dzisiejszy mecz oraz ten ze środy z Rivas - widzę jedną zasadniczą różnicę. Wtedy mieliśmy aż 20 strat, a tym razem tylko 10. Graliśmy także dużo lepiej w ofensywie, kierując piłkę do właściwych graczy. W defensywie także zagraliśmy bardzo dobre spotkanie, o czym świadczy strata tylko 53 punktów. Jeszcze raz gratuluję i dziękuję moim zawodniczkom.
Belinda Snell (zawodniczka CCC): - Gratuluję zespołowi z Krakowa tego zwycięstwa. Wisła grała dziś bardzo zdecydowaną koszykówkę i o wiele bardziej twardo, niż my. Wiemy, że przed nami w związku z tym bardzo dużo ciężkiej pracy, musimy wiele elementów poprawić i tak trenować, aby wrócić do lepszej dyspozycji.
Jantel Lavender (zawodniczka Wisły Can-Pack): - CCC Polkowice zagrało bardzo dobrze w pierwszej połowie, jak powiedział nasz trener jest to zespół, który ma w swoim składzie wiele bardzo dobrych i doświadczonych zawodniczek. O wszystkim zadecydowało to, że w pewnym momencie zaczęłyśmy grać lepiej i mocniej w defensywie i to przyniosło nam powodzenie. Oczywiście ważna była też liczba strat, w porównaniu do meczu z Rivas.