,

Lista aktualności

MKS MOS - Riviera: Trzecie zwycięstwo gdynianek

Riviera Gdynia pokonała MKS MOS Konin 51:40 w ramach 13. kolejki Basket Ligi Kobiet.

,

Pierwsza kwarta zapowiadała bardzo wyrównaną walkę. Oba zespoły walczyły pod koszem. Po pierwszych minutach podopieczne Vadima Czeczuro wyszły na niewielkie prowadzenie i ta przewaga utrzymała się do końca pierwszej kwarty. MKS przegrywał 12:14.

W drugiej lepiej weszły w mecz koszykarki MKS. Już w pierwszych sekundach za trzy punkty trafiła Elżbieta Paździerska i dała swojemu zespołowi jednopunktowe prowadzenie. Chwile później dwa oczka dołożyła Iwona Płóciennik i ponownie Paździerska. Ku radości licznie zgromadzonych kibiców MKS wygrywał 19:14. I choć rywalki z Gdyni próbowały „gonić” wynik, postawiona przez Konin strefa przyniosła efekty. MKS wygrał kwartę 17:13 i prowadził po pierwszej połowie 29:27. W tej części podopieczne Tomasza Grabianowskiego miały 70 procentową skuteczność.

Po zmianie stron lepiej zaczęły gdynianki. Daniele Wilson doprowadziła do wyrównania. Później mieliśmy chwilę przerwy w grze. Parkiet na noszach opuściła Małgorzata Misiuk. Kapitan Riviery została odwieziona do szpitala z podejrzeniem urazu szyjnego. Pomimo braku kapitan koszykarki potrafiły zagrać zespołowo i wygrały tę część meczu 10:4.

Czwarta kwarta nie przyniosła większych zmian w grze obu zespołów. Gdynia grała dokładnie w obronie, Konin gubił się w ataku. Pod koszem doskonale spisywała się Natalia Małaszewska. Podopieczne Vadima Czeczuro wygrały tę kwartę 14:7 i cały mecz 51:40.

MKS MOS Konin – Riviera Gdynia 40:51 (12:14,17:13,4:10, 7:14)

MKS MOS Konin: Iwona Płóciennik 11, Aleksandra Kaja 12, Marta Mańkowska 1, Jazmine Perkins 3, Chandra Harris 3, Katarzyna Motyl 2, Elżbieta Paździerska 8, Marta Libertowska, Anita Szemraj, Milena Krzyżaniak

Riviera Gdynia: Natalia Małaszewska 18, Krystyna Matsko 6, Emilie Johnson 11, Anna Jakubiuk 2, Danielle Wilson 6, Małgorzata Misiuk 8, Joanna Szymczak – Górzyńska, Dominika Miłoszewska,

Vadim Czeczuro, trener Riviery Gdynia: – To był bardzo trudny mecz. Wiedzieliśmy o co gramy. To była wojna nerwów. Każdy zespól chciał wygrac. W pierwszej połowie nie mogliśmy się strzelić, zespół bard dobrze postawił strefę. Próbowaliśmy ją rozbić. Dziewczyny w drugiej połowie dobrze zagrały w obronie i wywalczyliśmy to zwycięstwo. Ja uprzedzałem, ze to będzie bardzo trudny mecz, chyba najtrudniejszy. Walka była do końca. Szkoda, że Gosia Misiuk doznała kontuzji, ale to pokazuje, na jakim poziomie było to spotkanie. Karty otwarte, jeszcze jest walka.

Natalia Małaszewska, Riviera Gdynia: – Pierwszy raz grałam w Koninie. Przy hali wypełnionej kibicami trudno się gra. Zazdroszczę kibiców. Grało się nam ciężko. Wiedziałyśmy, że Konin się nie podda. Dziewczyny bardzo ambitnie rzuciły się do walki. 6 procent skuteczności za trzy to jest śmiesznie. Cieszę się, że zachowałyśmy zimna krew do końca i wygrałyśmy spotkanie. Zaprocentowało nasze większe doświadczenie w ekstraklasie. To zwycięstwo chciałam zadedykować naszej kapitan, Gosi.

Tomasz Grabianowski, trener MKS MOS Konin: – Przegraliśmy deską w ataku. Zbyt mało tez penetracji, co skutkowało tylko dziesięcioma rzutami osobistymi. Te dwa czynniki miały swoje przełożenie na dzisiejszy wynik. W obronie to był jeden z lepszych naszych meczów. Trzeba uderzyć się w pierś. 21 zbiórek w ataku przy naszych skromnych 8 miało kolosalne znaczenie.

Aleksandra Kaja, MKS MOS Konin: – Byłyśmy dzisiaj bardzo zdeterminowane żeby wygrać, z różnych przyczyn. Jest mi po prostu przykro, ale mam też wewnętrzna sportową złość, że nie udało nam się wyciągnąć tego meczu. Myślę, że zabrakło nam w drugiej połowie. Pogubiłyśmy się w ataku. W obronie dobrze funkcjonowałyśmy.