,

Lista aktualności

Wisła Can-Pack - Energa: Krakowianki nadal niepokonane

W hicie 13. kolejki Basket Ligi Kobiet koszykarki Wisły Can-Pack Kraków odniosły pewne zwycięstwo nad Energą Toruń 79-56. Najskuteczniejszą zawodniczką Wisły Can-Pack była dziś Jantel Lavender, która zanotowała double-double – zdobywając 21 punktów i 13 zbiórek.

,

 Wisła Can-Pack Kraków, która sobotni mecz rozpoczęła piątką: Cristina Ouvina, Justyna Żurowska, Agnieszka Szott-Hejmej, Jantel Lavender, Alexandria Quigley od pierwszej minuty kontrolowała przebieg spotkania. Już po pierwszej odsłonie krakowska Wisła prowadziła z Katarzynkami z Torunia 26-10.

W drugiej ćwiartce gospodynie mające znaczną przewagę nad przeciwniczkami zwolniły nieco tępo gry, co poskutkowało przegraniem drugiej odsłony 15-17. Po zmianie stron Wisła Can-Pack prowadzona przez Stefana Svitka powróciła do swojego stylu gry, dobra skuteczność rzutowa oraz gra obronna pozwoliła nam powiększyć przewagę do 24 punktów.

W ostatniej, czwartej kwarcie ponownie lepiej na boisku zaprezentował się team prowadzony przez Elmedina Omanica jednak dzięki wcześniej wypracowanej przewadze zwycięskie z parkietu schodziły aktualne wicemistrzynie Polski. Dla Wisły Can-Pack jest to kolejna, trzynasta wygrana w rozgrywkach Basket Ligi Kobiet.

Powiedzieli po meczu:

Stefan Svitek (trener Wisły Can-Pack): Z naszego punktu widzenia był to dobry mecz. Wiedzieliśmy, że Energa Toruń jest silną drużyną plasującą się obecnie na trzecim miejscu w lidze. Dlatego postanowiliśmy zagrać dziś w obronie zespołowo. Pierwszą i trzecią kwartę zagraliśmy znakomicie i to one zadecydowały o końcowym wyniku. W drugiej kwarcie pojawiły się problemy w grze zawodniczek wchodzących z ławki, później jednak ta sytuacja się poprawiła. Sezon jest długi, więc musimy wykorzystywać wszystkie zawodniczki, jestem bardzo zadowolony, że siedząca tu obok mnie Danielle McCray z meczu na mecz gra coraz lepiej.

Elmedin Omanic (trener Energi Toruń): Na wstępie chciałbym pogratulować Wiśle zwycięstwa. Wiedzieliśmy, że będzie to dla nas bardzo ciężki mecz. Jeśli chce się wygrać mecz to nie można sobie pozwolić na przegranie pierwszej i trzeciej kwarty, rozpoczęcie meczu jak i drugiej połowy jest na prawdę bardzo ważne. Popełniliśmy również bardzo dużo strat, bo aż dwadzieścia dwie. Dla nas nie był to jednak tak ważny mecz, najważniejsze jest to, że skończyliśmy, bo bez żadnych kontuzji.

Danielle McCray (zawodniczka Wisły Can-Pack): Rozegrałyśmy dziś dobry mecz. Trener uczulił nas, że musimy szczególną uwagę przyłożyć do gry defensywnej i myślę, że w dużym stopniu nam się to udało. Najważniejsze w tym meczu było zwycięstwo i to zwycięstwo odnieśliśmy.

Emilia Tłumak (zawodniczka Energi Toruń): Widziałyśmy, że aby wygrać z Wisła należy zagrać na bardzo wysokim poziomie. Dziś się jednak nie udało, trzeba z takiego meczu wyciągnąć wnioski. Do drużyny dołączają nowe zawodniczki i potrzeba na czasu na zgranie. Dalej będziemy walczyć z nadzieją, że przyjedziemy na następny mecz.