,

Lista aktualności

Wisła Can-Pack - Riviera: Krakowianki bez problemów

Na zakończenie roku 2013 koszykarki Wisły Can-Pack Kraków w meczu 15. kolejki Basket Ligi Kobiet pokonały przed własną publicznością Rivierę Gdynia 88-57.

,

Najskuteczniejszą zawodniczką krakowskiej Wisły była dziś Allie Quigley - zdobywczyni 28 punktów.

Sobotni mecz krakowianki rozpoczęły piątką: Danielle McCray, Paulina Pawlak, Justyna Żurowska, Jantel Lavender i Allie Quigley. Wynik spotkanie po szybkim ataku uruchomiła celnym rzutem z półdystansu Allie Quigley, w odpowiedzi również za dwa punkty trafiła Danielle Wilson. Kolejne minuty gry należały już do podopiecznych Stefana Svitka, dzięki dobrej skuteczności w ataku oraz znakomitej grze ofensywnej po dziesięciu minutach gry wicemistrzynie Polski prowadziły z gdyńską Rivierą 23-14.

W drugiej kwarcie spotkanie przebiegało po myśli krakowskich fanów, dzięki punktom zdobywanym przez Allie Quigley, Daniell McCray i Jantel Lavender na przerwę wiślaczki schodziły z przewagą piętnastu oczek (44-29).

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, koszykarki spod znaku Białej Gwiazdy kontrolowały przebieg spotkani nie dając przeciwniczkom szans na zminimalizowanie strat. Trzecią kwartę nasza drużyna zwyciężyła 19-14, czwartą natomiast 25-14 co dało nam ostatecznie wysoką wygraną na Rivierą Gdynia 88-57. Tym samym Wisła Can-Pack Kraków po piętnastu ligowych spotkaniach z kompletem punktów lideruje rozgrywkom o mistrzostwo Polski.

Powiedzieli po meczu:

Wadim Czeczuro (trener Riviery): - Przede wszystkim gratuluję Wiśle wygranego meczu. Wiadomo, że jesteśmy na różnych poziomach i mamy różne cele. W ostatnim tygodniu trapią nas kontuzje, dlatego ten mecz musieliśmy grać w siódemkę. Widać też po statystykach, że 25 punktów Wisła zdobyła po szybkim ataku, a my tak tylko 4. Wisła to bardzo mocny zespół, na ile starczało nam sił walczyliśmy.

Stefan Svitek (trener Wisły Can-Pack): - Dla nas to były bardzo trudne dwa ostatnie tygodnie, na co złożyły się mecze euroligowe i niełatwy wyjazd do Bydgoszczy. To spotkanie, ostatnie przed świąteczną przerwą, chcieliśmy zagrać maksymalnie skoncentrowani. Myślę, że dobrze wykonaliśmy swoją pracę i przez większość meczu drużyna była skoncentrowana. Jestem zadowolony, że nikt nie doznał kontuzji. Zespół z Gdyni walczył do końca, nie poddawał się. Dzięki temu ten mecz był dużo bardziej atrakcyjnym widowiskiem dla publiczności. Życzę wszystkim wesołych świąt i do zobaczenia w przyszłym roku.

Emilie Johnson (zawodniczka Riviery): - Jestem zadowolona z tej walki i twardej gry, jaką pokazała nasza drużyna. Trener uczulał nas na to, że musimy zagrać zespołowo i że musimy spowalniać akcje i tak też robiłyśmy. Podeszłyśmy do tego spotkania dobrą mentalnością i teraz wszyscy cieszmy się z naszymi rodzinami zbliżającymi się świętami. Życzę wszystkim wesołych świąt.

Paulina Pawlak (zawodniczka Wisły Can-Pack): - Ciesze się ze zwycięstwa naszej drużyny. Wiedziałyśmy, że ten mecz będzie ciężki, głównie jeśli chodzi o mentalność, bo niedawno wróciłyśmy z meczu euroligowego, ale myślę, że podeszłyśmy do tego spotkania bardzo dobrze. Zespół z Gdyni jest młody, ale bardzo ambitny. Wiedziałyśmy, że się nie podda, że będzie walczyć. Cieszę się, że udało się nam wygrać i każdy może teraz trochę odpocząć. Dziękuję za tę połowę sezonu i życzę wszystkim wesołych zdrowych i spokojnych świat.