Mecz lepiej rozpoczęły koszykarki z Rybnika. Po rzutach Nowackiej i Harris prowadziły 5:0. Co prawda dla Konina rzuciła Iwona Płóciennik, ale potem znów trafiały rybniczanki. Konin obudził się w połowie pierwszej kwarty. Bardzo dobrze pod koszem spisywały się Płóciennik i Elżbieta Paździerska. MKS MOS Konin wygrał tę kwartę 19:15.
W drugiej kwarcie koninianki utrzymały prowadzenie. Grały bardzo agresywnie i trafiały za trzy punkty. Zza linii 6,75 metra rzucały celnie Anita Szemraj, Eliza Horodeńska i Katarzyna Motyl. Po drugiej kwarcie MKS prowadził wysoko 40:29.
Po zmianie stron gra się wyrównała, ale kilkunastopunktowa przewaga Konina pozwoliła im na spokojną grę pod koszem. Doskonale spisywała się tam Iwona Płóciennik. Pod koniec czwartej kwarty zrobiło się trochę nerwowo, bo MKS zaczął popełniać proste błędy, a Rybnik robił wszystko, by „dogonić” wynik. Na szczęście dla konińskiej publiczności MKS wygrał w hali „Rondo” i tym samym wszyscy mogli się cieszyć z pierwszej w BLK wygranej Konina.
MKS Konin miał 50 procentową skuteczność i zdobył więcej punktów po stratach.
MKS MOS Konin: Iwona Płóciennik 24, Elżbieta Paździerska 21, Katarzyna Motyl 8, Aleksandra Kaja 6, Anita Szemraj 6, Marta Libertowska 4, Milena Krzyżaniak 3, Eliza Horodeńska 3, Marta Mańkowska 2, Andżelika Kuras
Basket ROW Rybnik: Rebecca Harris 17, Anna Kuncewicz 16, Aldona Morawiec 11, Markel Walker 11, Martyna Stelmach 4, Justyna Zielonka 3, Agata Nowacka 3, Agnieszka Kułaga 2, Joanna Łabuz 2, Joanna Kędzia
Powiedzieli po meczu:
Kazimierz Mikołajec, Basket ROW Rybnik: – Chciałbym pogratulować Koninowi zasłużonego zwycięstwa. Było widać gołym okiem, że ten zespół grał agresywniej w obronie niż moja druzyna. Zdecydowanie lepiej trafial z obwodu i to wystarczyło, by dziś ten mecz rozstrzygnął na swoja korzyść. My w tej końcowej fazie rozgrywek przyjęliśmy założenie, że pozwalamy grac dziewczynom, które w lidze do tej pory grały mniej. By miały też satysfakcję. To na pewno jest minus dla nas, ale w moim przekonaniu w żaden sposób nie usprawiedliwia tej porażki.
Anna Kuncewicz, Basket ROW Rybnik: – To był ciężki mecz. Po raz kolejny wyszło na to, ze Konin jest dla nas niewygodnym przeciwnikiem. Wszystkie mecze z Koninem były trudne. Pozostaje mi pogratulować, ze to ostatnie spotkanie u siebie Konin zakończył wygraną. My powinniśmy to spotkanie szybko wymazać z pamięci. Nie ma się czym chwalić.
Arkadiusz Koniecki, MKS MOS Konin: – Mecze Konina z Rybnikiem byłyzawsze trudne. To pierwsze ligowe zwycięstwo w domu. Zagralismy dziś z charakterem. Wygralismy agresją, obroną i większa motywacją. Cała drużyna zasługuje na wyróżnienie. Graliśmy na dobrej skuteczności, było kilka dobrych akcji. Chciałbym zakończyć to koszykarskim powiedzeniem, że jesteśmy tak dobrzy, jak ostatni nasz mecz. To było dobre spotkanie. Cieszę się, ze dziewczyny go wygrały.
Iwona Płóciennik, MKS MOS Konin: – Cieszymy się, że udało nam się w końcu wygrać. Dziękujemy przede wszystkim kibicom, którzy wytrwali z nami do samego końca i doczekali się naszej pierwszej wygranej u siebie. Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy. Postawiliśmy na press, obronę. Przed nami jeszcze jeden mecz.