,

Lista aktualności

Ślęza - MKK: Pierwsze zwycięstwo we Wrocławiu

W meczu 5. kolejki rozgrywek Tauron Basket Ligi Kobiet, koszykarki Ślęzy Wrocław wygrały z MKK Siedlce 72:65. Dla wrocławianek było to pierwsze zwycięstwo przed własną publicznością w tym sezonie. Po raz kolejny znakomite zawody rozegrała Jhasmin Player, zdobywczyni 32 punktów. Gloria Brown natomiast zanotowała double-double. Sponsorem meczu była firma Michael Huber Polska.

,

Po ostatniej porażce we Wrocławiu, podopieczne Radosława Czerniaka bardzo chciały zrehabilitować się przed swoimi fanami. Od początku spotkania narzuciły swój styl gry i agresywną grą w obronie zmuszały gości do pomyłek. Mecz trzymał w napięciu do ostatnich minut, chociaż przez większość spotkania to Ślęza kontrowała przebieg gry.

Teodor Mollov, trener MKK Siedlce: „Myślę, że dla publiczności był to dobry mecz. Dobre widowisko, dramaturgia, napięcie – takie mecze są potrzebne. Zespół, który nie jest niższy jako całość w prawie każdej formacji, przegrać na tablicach. Sromotnie, żenująco, bezpardonowo 43 na 31. To znaczy, że daliśmy przeciwnikom 12 akcji więcej. Oprócz tych akcji, to co jest bardzo istotne i na co ja zwracam uwagę to fakt, że mamy zero akcji drugiej szansy, a dopuściliśmy, że Ślęza miała ich pięć. Walczymy dalej. Cel jest taki jak mieliśmy przed sezonem. Chcemy awansować do play-off, dzisiejszy przeciwnik chyba też. Gratuluję zwycięstwa. Mam nadzieję, że jeden i drugi beniaminek pomiesza od czasu do czasu w lidze.”

Radosław Czerniak, trener Ślęzy Wrocław: „Dziękuję za gratulację. Szczerze mówiąc, miałem dosyć siedzenia na konferencjach prasowych i gratulowania drużynie przeciwnej. Potrzebowaliśmy tego jako zespół i ja do przekonania zawodniczek, że warto ciężko pracować. Ostatnie dwa tygodnie pracowaliśmy tak jak niemalże w okresie przygotowawczym. Spotkały się dwa zespoły beniaminków, trochę inaczej budowane. Wydaje mi się, że w tej lidze cechami wolicjonalnymi można wyszarpać wiele meczów.”

Olivia Tomiałowicz, zawodniczka MKK Siedlce: „Gratuluję zespołowi z Wrocławia wygranej. Zgodzę się z trenerem, że zdecydowanie zaważyły tutaj te zbiórki. Dziewczyny nie były ani wyższe od nas, ani jakoś sprawniejsze. Były natomiast bardzo zaangażowane w ten element i to było widać. Tak jak do połowy nie udało nam się zatrzymać Player, tak w drugiej połowie Brown. Myślę, że to też była przyczyna przegranej. Przyjechałyśmy tutaj po zwycięstwo i walczyłyśmy o nie do końca. Myślę, że o takich meczach musimy jak najszybciej zapominać, myśleć o następnych, wyciągnąć wnioski i walczyć dalej.”

Gloria Brown: „To był trudny mecz, ale ostatnio bardzo ciężko pracujemy na treningach i to się opłaciło. Zagrałyśmy dobry mecz. Zwyciężyłyśmy, chociaż nie było łatwo.”

Ślęza Wrocław – MKK Siedlce 72:65 (21:14, 17:21, 22:19, 12:11)

Ślęza: Player (32), Brown (16), Pawlak (13), Śnieżek (8), Bandyk (2), Głocka (1), Jasnowska (0), Mistygacz (0), Czarnecka (0).

MKK: Jaeschke (14), Brooks (13), Bibrzycka (11), Tomiałowicz (8), Butler (8), Zarytska (7), Mukosiej (2), Demirović (2), Salska (0)