Ślęza przystąpiła do spotkania w roli niekwestionowanego faworyta zawodów. Pierwsze punkty w spotkaniu zanotowała Jhasmin Player. Błędy w obronie i w ataku zespołu z Konina ułatwiły Ślęzie zdobycie kolejnych punktów i zwiększenie przewagi. W drużynie gospodarzy wyróżniającą się zawodniczką była Joanna Czarnecka, która zdobyła w tej części spotkania 6 punktów. W drugiej części kwarty Basket Konin pokazał, że nie zamierza oddać punktów we Wrocławiu i spotkanie wyrównało się na moment. Gospodynie jednak postawiły na swoim i odskoczyły gościom na dziesięć punktów.
W drugiej kwarcie drużyna Basketu Konin nie była w stanie przeciwstawić się koncertowej grze Ślęzy, która kontrolowała przebieg meczu. Wrocławska publiczność przyzwyczajona już od poprzedniego sezonu do horror-meczów, musiała obejść się smakiem i spokojnie obserwować drogę swoich ulubienic do zwycięstwa w tym spotkaniu. W drugiej kwarcie swoją szansę w drużynie gospodyń dostały młode zawodniczki Małgorzata Zuchora i Patrycja Jaworska. Wynik (44:31)
Największym dorobkiem punktowym w pierwszej połowie mogła pochwalić się Player 17 punktów (Wrocław) oraz Bobbit i Lawson po 6 punktów (Konin). Po przerwie Basket Konin pokazał charakter nie odpuszczając walki o punkty. Nie do zatrzymania była Jhasmin Player, która powiększyła swój dorobek punktowy.
Drużyna z Wrocławia nie zamierzała oddać inicjatywy i przy stanie 52:33 trenerowi gości Tomasz Grabianowski poprosił o przerwę. Wrocławianki powiększały przewagę oscylującą wokół 20 punktów. Wspaniałe zawody w barwach Ślęzy, oprócz Jhasmin Player rozegrała Agnieszka Śnieżek i Gloria Brown. Trzecia kwarta zakończyła się wynikiem 68:42.
Ostatnia odsłona nie dostarczyła już emocji sportowych. Mecz był w zasadzie rozstrzygnięty. Mimo tego zawodniczki Basketu próbowały nawiązać walkę. Tym razem, jednak Ślęza była poza zasięgiem Basketu Konin. Gospodynie powiększyły przewagę do 30 punktów (76:46). Druga część kwarty należała ku zaskoczeniu publiczności, do Konina. Goście zmniejszyli rozmiar
porażki. Ostatecznie jednak w ostatnich sekundach Ślęza ponownie odskoczyła. W 7. minucie kontuzji doznała zawodniczka Ślęzy - Bojana Vulić. Na wyróżnienie w drużynie gospodyń zasługuje również Małgorzata Zuchora, która zdobyła 8 punktów w tym spotkaniu.
Mecz zakończył się wysokim zwycięstwem Ślęzy, a Basket Konin musiał zadowolić się tylko jednym punktem.
Małgorzata Zuchora, zawodniczka Ślęzy Wrocław: „Mimo, iż brakowało w naszym zespole kilka zawodniczek, starałyśmy się spełniać cele trenera, zagrałyśmy dziś zespołowo, miałyśmy 19 asyst. O naszym zwycięstwie zadecydowała także dobra skuteczność w rzutach za dwa punty. Mam nadzieję, że w jakimś tam stopniu zastąpiłyśmy starsze zawodniczki. Bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa.”
Radosław Czerniak, trener Ślęzy Wrocław: „Wreszcie możemy u siebie po meczu siedzieć
z uśmiechem. Zdajemy sobie z kłopotów w zespole z Konina. Trzymamy kciuki za to żeby wszystko się udało i Konin dalej był na koszykarskiej mapie Polski. Pomógł nam brak Ellenberg w Baskecie. My też mieliśmy własne problemy, bo nie mogły grać Kuras, Jasnowska, Głocka, więc rotacja była. Fajnie się spisały młode zawodniczki. Jestem bardzo zadowolony z ich postawy. Nie byłbym sobą, gdybym nie ponarzekał. Wiem, że jest jeszcze sporo do poprawy. W najbliższych meczach będziemy starali się wygrać to co można.”
Jessica Lawson, zawodniczka Basketu Konin: „Myślę, że to był dobry mecz. Oczywiście, popełniałyśmy sporo błędów. Robiliśmy zmiany i próbowałyśmy różnych zagrywek. Na pewno ten mecz był dla nas lekcją.”
Tomasz Grabianowski, trener Basketu Konin: „Dziękuję za ciepłe przyjęcie, choć hala była dziś bardzo zimna. Przegraliśmy kolejny mecz i tak jak mówiłem, w klubie zapowiadają się duże zmiany. Mam nadzieję, że te zmiany, które przeprowadzimy będą z korzyścią dla drużyny. Przegraliśmy wysoko, przede wszystkim dlatego, że dziś Ślęza zdobyła sporo punktów z kontrataków, z pola trzech sekund. To było główną przyczyną. Mieliśmy też duży problem z zatrzymaniem Jhasmin Player, a więc najskuteczniejszą zawodniczką wrocławianek, zresztą taki sam jaki chyba ma większość drużyn grających ze Ślęzą. To skoczna, mocna fizycznie koszykarka, ale mimo iż próbowaliśmy wystawiać różnych graczy, czy też potem zmieniliśmy system obrony nie udało nam się jej zatrzymać.”
Ślęza Wrocław – Basket Konin 88:62 (25:15, 19:16, 24:11, 20:20)
Ślęza: Player 27, Brown 17, Śnieżek 13 (1), Czarnecka 8, Zuchora 8, Mistygacz 5, Pawlak 5, Stachnik 3, Vulić 2, Jaworska
Basket: Lawson 14, Bobbitt 13, Dąbek 10 (1), Urbaniak 7 (1), Kaja 6, Durak 6, Płóciennik 4,
Sosnowska 2, Drop