Kibice zgromadzeni w hali sportowo-widowiskowej nie musieli długo czekać na pierwsze punkty. Już w ósmej sekundzie pojedynku celną trójką popisała się Marta Urbaniak. W odpowiedzi skutecznie za dwa rzuciła Maurita Reid. W pierwszej kwarcie wynik oscylował wokół remisu. Torunianki odskoczyły rywalkom pod koniec drugiej odsłony. Głównie dzięki dobrej grze Katarzyny Suknarowskiej do szatni na dużą przerwę koszykarki schodziły przy stanie 42:31.
Druga połowa spotkania nie przyniosła wielu emocji. Popularne Katarzynki systematycznie powiększały przewagę, całkowicie kontrolując przebieg gry. Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 88-65.
Trener Energi Elmedin Omanić w końcu miał do dyspozycji większą liczbę zawodniczek z Polski. Do składu wróciły Agnieszka Makowska i Małgorzata Misiuk, szczególnie ta pierwsza koszykarka pozostawiła po sobie dobre wrażenie.
Na plus mogą zaliczyć spotkanie też trzy nowe koszykarki Basketu – Renee Taylor, Gloria Brown i Inesa Visgaudaite, które razem dla swojego zespołu zdobyły 42 pkt.
Przyglądając się statystykom w oczy rzuca się przede wszystkim spora liczba strat, i to zarówno po stronie gospodarzy jak i gości: Energa - 27, Basket- 32!
----
Energa Toruń – Chemat Basket Konin 88:65 (18:16, 24:15, 23:18, 23:15)
Energa: M. Reid 18, A. Makowska 13, A. Jackson 12, K. Suknarowska 12, T. Ajduković 11, A. Fikiel 8, A. Pawlak 7, R. Harris 5, M. Misiuk 2, T. Peckova 0.
Basket: G. Brown 18, R. Taylor 15, A. Dąbek 11, I. Visgaudaite 9, I. Płóciennik 5, M. Urbaniak 5, A. Ellenberg 2, A. Kaja 0.
-----
Dalias Ubartas, trener Chemat Basket Konin: - Mecz miał dwa oblicza. Mieliśmy świetny początek, chcieliśmy zacząć wreszcie wygrywać, ale Energa pokazała euroligowym poziom, zwłaszcza w defensywie. Zanotowaliśmy bardzo dużą liczbę strat - aż 32. Po zmianach kadrowych jesteśmy zupełnie innym zespołem, w tym składzie tylko raz trenowaliśmy.
Renee Taylor, Chemat Basket: - Jesteśmy całkowicie nowym zespołem. Dopiero się zgrywamy, w zupełnie innej sytuacji jest Energa, która gra w zbliżonym składzie cały sezon. Wiedziałyśmy, że czeka nas trudne wyzwanie z euroligowym zespołem i chciałyśmy wyjść na parkiet i pokazać się z jak najlepszym strony.
Elmedin Omanić, trener Energi Toruń: - Basket z meczu na mecz powinien grać coraz lepiej. Ostatnie wzmocnienia zespołu powinny przynieść oczekiwany efekt w postaci zwycięstw. Pierwsza kwarta w naszym wykonaniu była bardzo słaba, a w kolejnych mieliśmy przestoje.
Katarzyna Suknarowska, Energa: - Cieszę się, że wygrałyśmy mecz. Miałyśmy lepszą skuteczność niż w ostatnich meczach. Byłyśmy faworytem i musiałyśmy wygrać. Męczyłyśmy się w pierwszych minutach, nie wiem z czego to wynikało, ale rezultat ostatecznie jest bardzo korzystny. Teraz koncentrujemy się już na euroligowym wyjeździe do Turcji. Chcemy utrzymać drugą pozycję w tabeli.