,

Lista aktualności

KSSSE AZS PWSZ - Ślęza: Wrocławianki w dobrej formie

Zderzyliśmy się ze ścianą – tak po przegranym meczu z wrocławską Ślęzą mówił szkoleniowiec gorzowskiej drużyny – Dariusz Maciejewski. Gorzowianki zdołały stawić opór przeciwniczkom tylko przez pierwsze 20 minut.

,

Pierwsze dwie kwarty, choć już wyraźnie wygrane przez zespół z Wrocławia nie zapowiadały takiego pogromu. W drugiej części spotkania wrocławianki wzmocniły znacznie obronę i właśnie ta obrona to był mur nie do przebicia dla młodego i niedoświadczonego zespołu z Gorzowa.

-----

KSSSE AZS PWSZ Gorzów – Ślęza Wrocław 43:72 (16:22, 14:19, 7:17, 6:14)

KSSSE AZS PWSZ: Brown 18, Goodrich 6, Czarnodolska 5, Szajtauer 4, Naczk 4, Dźwigalska 2, K.Jaworska 2, B.Jaworska 2, Sobek 0, Witkowska 0.
Ślęza: Krężel 19, Sulciute 8, Zoll 8, Śnieżek 8, Leciejewska 8, Linkeviciene 7, Shegog 7, Czarnecka 3, Sklepowicz 0, Mistygacz 0.

------

Po meczu powiedzieli:

Algirdas Paulauskas (trener 1KS Ślęza) Mówiłem dziewczynom, że nie można patrzeć na to, że podstawowa środkowa jest kontuzjowana. Tak to jest z naszymi zespołami. Jak jeden podstawowy zawodnik wypada z koncepcji to jest ciężko. Pierwsza połowa była dla nas bardzo trudna. Jestem zadowolony, że dziewczyny skoncentrowały się na drugą połowę i zagrały tak jak należy. Na dzisiaj jesteśmy bardziej doświadczonym zespołem, zawodniczki są starsze i bardziej ograne, to zagrało dziś wiodącą rolę.

Sharnee Zoll (1 KS Ślęza Wrocław): Po pierwsze – tęskniłam za Gorzowem. W Jeżeli chodzi o mecz – w drugiej połowie nasza obrona była lepsza. Jestem bardzo dumna ze swojej drużyny.

Dariusz Maciejewski (trener KSSSE AZS PWSZ Gorzów): Sharnee Zoll pokazała dziś bardzo dobra grę i kierowanie zespołem – to jest to z czym my mamy problem. Doświadczenie było dziś zdecydowanie po stronie przeciwnika, a oprócz doświadczenia również przewaga fizyczności i trzecia rzecz – bardzo dobre przygotowanie na dzisiejsze spotkanie. Te wszystkie trzy elementy zneutralizowały nasze działania w ataku. Nie potrafiliśmy wygrać jeden na jeden kiedy kończyła się taktyka – to był nasz największy problem w dniu dzisiejszym.
Nasze dziewczyny muszą się uczyć. Odmłodziliśmy zespół bardzo mocno, nie wiem czy nie za mocno. Ale kiedyś te dziewczyny muszą grać. Nie tylko na poziomie pierwszej ligi, ale także ekstraklasy. Czasami muszą się zderzyć z taką ścianą jak dziś w postaci takiego zespołu jak Ślęza, który zbudowany jest w zupełnie innym celu. Ten zespół – z tym sztabem trenerskim będzie w tym roku walczył o najwyższe cele.
My musimy się koniecznie utrzymać w ekstraklasie. Nie mamy szans na jakiekolwiek wzmocnienia.

Beata Jaworska (KSSSE AZS PWSZ Gorzów): Grało nam się dzisiaj naprawdę bardzo ciężko, popełniałyśmy bardzo dużo błędów. Jesteśmy mało doświadczonym zespołem i teraz musimy przeanalizować nasza grę i wyciągnąć z tego szybko wnioski. Musimy tez patrzyć z optymizmem w przyszłość.