Cukierki zbyt silne dla beniaminka

Prawdziwy knock out w pierwszej kwarcie spowodował, że całe spotkanie toczyło się pod dyktando koszykarek prowadzonych przez trenera Krzysztofa Kubiaka. Mimo, że Nova Trading nie rozegrała złego meczu, to musiała zejść z parkietu pokonana, bo Cukierki rozegrały świetne zawody. Największą ochotę do gry od początku meczu przejawiała Michelle Campbell. Amerykanka zdobyła pierwsze osiem punktów dla swojej ekipy. W Odrze natomiast na bardzo wysokim procencie rzutowym zagrało o wiele więcej zawodniczek z Martyną Koc i Anną Marczewską. Ta pierwsza oraz Małgorzata Babicka walczyły z dobrym skutkiem pod obiema tablicami. To wszystko spowodowało, że brzeżanki odskoczyły na kilkunastopunktową przewagę, której nie oddały do końca meczu. Zwycięstwo przyjezdnych można upatrywać nie tylko w lepszej skuteczności, ale także w tym, że gra i ciężar zdobywania punktów opierał się na większej ilości zawodniczek. W kolejnych partiach meczu trener Kubiak zręcznie manewrował składem, czego efektem były między innymi trafienia z dystansu aż sześciu jego podopiecznych. W tym meczu zawiodła Ryan Coleman. Amerykanka swoje pierwsze punkty zdobyła dopiero w 15. minucie spotkania. Oprócz dwóch zrywów i kilku zebranych bezpańskich piłek, nie wniosła wiele do gry swojej drużyny. Bardzo nieskuteczna była również Beata Predehl, która trafiła jedną z pięciu prób z półdystansu oraz zanotowała jeden celny rzut z dystansu na siedem prób. Zdecydowanie najjaśniejszą postacią oprócz Campbell w ekipie Katarzynek była Dominika Mieszkowska. Ta filigranowa rozgrywająca trafiła trzy rzuty premiowane trzema punktami, które przywróciły przynajmniej na chwilę nadzieję na zwycięstwo miejscowym kibicom. Dzięki tej wygranej Cukierkom wystarczy jedno zwycięstwo w trzech najbliższych meczach, żeby być pewnym w stu procentach utrzymania na kolejny sezon w FGE. Torunianki natomiast mają nadal jeden punkt więcej w tabeli nad Dudą PWSZ Leszno, po tym, jak leszczynianki sensacyjnie przegrały u siebie z Arcusem SMS Łomianki. Krzysztof Kubiak po meczu z Nova Trading Toruń
Maciej Broczek po meczu z Cukierkami Odrą Brzeg