Arka Gdynia chce powalczyć w nowym sezonie o coś więcej niż tylko sam awans do fazy play-off, natomiast PGE MKK ma wielką ochotę awansować do czołowej ósemki rozgrywek i “namieszać” w Energa Basket Lidze Kobiet. W tym mogą pomóc poczynione wzmocnienia!
Zespół z Gdyni (w poprzednim sezonie występujący pod nazwą Basket 90) będzie mógł liczyć na dwie zawodniczki, które dotychczas grały w znanym klubie Good Angels Koszyce - Anna Jurcenkova i Barbora Balintova mogą mieć spory wpływ na wyniki. W Arce mają nadzieję na dobre występy Pauliny Misiek oraz na rozwój wielkiego talentu polskiej koszykówki - Anny Makurat. Ponadto w zespole zobaczymy m.in. znaną z gry w ekipie z Krakowa Sonję Greinacher.
W drużynie z Siedlce trener Teodor Mołłow postawił na sporo nowych nazwisk. Jedną z liderek na pewno może być nadal Oksana Mołłowa, ale dużo może zależeć również od Amerykanek: Kristi Bellock oraz Rebecci Harris. Zawodniczki z podwójnym obywatelstwem: Jessica Dulęba i Samantha Lapszynski również mogą pomóc w osiągnięciu lepszych rezultatów. W EBLK zadebiutuje ponadto Ewa Bacik, córka byłego reprezentanta Polski, Mariusza Bacika.
Która drużyna zbudowała lepszy skład? Kto będzie bardziej przygotowany na start rozgrywek? Oficjalna inauguracja Energa Basket Ligi Kobiet, mecz Arka Gdynia - PGE MKK Siedlce, w czwartek o godz. 18.00. Transmisja w Sportklubie.
