Weronika Gajda jest ważną zawodniczką w reprezentacji Polski, ale odgrywa również sporą rolę w taktyce CCC Polkowice. Jak smakuje jej sukces w Suzuki Pucharze Polski Kobiet?
- To mój pierwszy Puchar Polski, więc jest to niesamowite uczucie - mieć to w rękach i odbierać to jako kapitan. Każdemu to polecam, miło walczyć o to trofeum. Jesteśmy szczęśliwe - tłumaczy Weronika Gajda.
Spotkanie finałowe nie było jednak dla CCC łatwym starciem. Dopiero w ostatniej kwarcie polkowiczanki zdołały zdobyć pewną przewagę.
- Wiedziałyśmy mniej więcej co one grają, oglądałyśmy ich wczorajszy mecz. Miałyśmy świadomość, które zawodniczki są kluczowe - naszym zadaniem było ograniczenie im dostępu do piłki. Udało nam się. Nasza zbiórka i skuteczność wystarczyły - podkreśla kapitan CCC.
Zespół prowadzony przez trenera Marosa Kovacika walczy o obronę mistrzostwa Energa Basket Ligi Kobiet. Nie będzie to jednak łatwe zadanie.
- Przed nami ciężki okres. Gramy przecież w Eurolidze, czekają nas dwa mecze mecze w tygodniu, a to nie jest łatwe. Musimy się szybko regenerować i błyskawicznie zapominać o starych meczach, przygotowywać się do następnych. Takie jest życie sportowca. Przy dobrej rehabilitacji i odnowie jesteśmy w stanie iść w dobrą stronę - mówi Gajda.
---