Pierwsze na prowadzenie w spotkaniu wyszły koszykarki Widzewa. Punkt zdobyty z rzutu wolnego nie starczył jednak na długo. Celne rzuty Agnieszki Stankiewicz i Laury Svaryte pozwoliły by za chwilę było już 5:1. Początek kwarty nie pozostawiał złudzeń. Energa od początku chciała zdobyć odpowiednią przewagę, by podobnie jak w pierwszym spotkaniu obu drużyn, móc kontrolować wynik. Taktyka się sprawdziła. Najpierw było 15:4, a ostatecznie kwartę wygrały 25:13. Drugą część meczu celnym rzutem za 3 otworzyła Agnieszka Skobel. Kolejne punkty dorzuciła Emilia Tłumak. Koszykarki z Łodzi zdobywały początkowo punkty tylko z rzutów wolnych, a właściwie zdobywała je tylko Dominique Wilson. W połowie kwarty Energa prowadziła 39:20. Przed zejściem z parkietu przewagę stopniała o kilka punktów. Pierwszą połowę Torunianki zakończyły prowadząc 51:37.
Pierwsze punkty w trzeciej kwarcie zdobyła Katarzyna Trzeciak. Obie drużyny na początku tej części miały problem z powiększeniem dorobku punktowego, ale Enerdze udało się w trzy minuty zwiększyć przewagę do 20 punktów. Koszykarki z Łodzi próbowały walczyć, lecz nie potrafiły zmniejszyć przewagi. Kwartę rozpoczęła Trzeciak, a zakończyła Roksana Schmidt, która zdobyła cztery ostatnie punkty – prowadziły przed decydującą odsłoną 76:53. Początek czwartej kwarty należał do Svaryte – zawodniczka zdobyła osiem pierwszych punktów dla swojej drużyny. Energa stopniowo powiększała przewagę. Udało jej się nawet prowadzić 30 punktami. Pięć minut przed końcem było 90:62 i była realna szansa, żeby mecz zakończyć wynikiem trzycyfrowym. Łodzianki nie mogły wiele zrobić. Kolejne zawodniczki z Torunia dopisywały na swoje konto punkty. Alice Kunek rzuciła za 3 na 99:68, a wynik 102:68 udało się osiągnąć po rzucie Angeliki Stankiewicz. Obie zawodniczki zdobyły kolejne i ostatnie punkty dla naszej drużyny – Kunek z wolnego i Stankiewicz za 2. Energa wygrała z Widzewem ostatnią kwartę 29:18, a całe spotkanie 105:71.
Po spotkaniu trener Stefan Svitek podkreślił, że wynik spotkania był bardzo dobry. – Najważniejszy był początek meczu. Zagraliśmy agresywnie, złapaliśmy nasz rytm w obronie i w ataku. Pierwsza kwarta dała nam w meczu pewność – powiedział. Zwrócił uwagę też na straty, element, który trzeba będzie poprawić w kolejnych spotkaniach. Trzeciak, choć powiedziała, że mecz był pod kontrolą od pierwszych minut, również zwróciła uwagę na rzeczy, które można poprawić przed kolejnymi spotkaniami. – Musimy wyeliminować własne błędy i grać bardziej cierpliwie w ataku – powiedziała.
Po takim spotkaniu wszystkie zawodniczki zasłużyły na wyróżnienie, ale najbardziej Svaryte, która zdobyła 22 punkty i zanotowała 15 zbiórek. Ana-Marija Begić do 19 punktów dodała 9 zbiórek, a Trzeciak oprócz 6 punktów, miała na swoim koncie 11 asyst. Najlepszą zawodniczką Widzewa zdecydowanie była Wilson, która w spotkaniu zdobyła aż 30 punktów
Energa Toruń – Widzew Łódź 105:71 (25:13, 26:24, 25:16, 29:18)
Energa: Svaryte 22, Begić 19, Stankiewicz 16, Kunek 11, Skobel 11, Tłumak 8, Schmidt 6, Trzeciak 6 i Diawakana 6.
Widzew: Wilson 30, Ajemba 10, Vucković 9, Pawlak 7, Perisa 6, Paździerska 4, Bandoch 3, Drop 1, Gertchen 1, Kudelska oraz Gzinka.