W poprzednich rozgrywkach Martyna była drugą najskuteczniejszą zawodniczką Politechniki Gdańskiej. W 19 rozegranych meczach notowała średnio 9,7 pkt i 4,8 zbiórki w każdym meczu.
- Bardzo się cieszę, ze mogę kontynuować grę w Politechnice Gdańskiej. Lubię tą drużynę, dlatego tym bardziej zadowalający jest fakt, że rozwijamy się coraz bardziej sięgając po wyższe miejsca w tabeli. Zdaję sobie sprawę, że przez pandemię ten sezon będzie znacząco różnił się od wszystkich, które przyszło mi do tej pory grać, ale natura sportowca pozwala mi mocno wierzyć w utrzymanie tej tendencji wzrostowej - mówi o swoim pozostaniu w zespole Maryna Koc. - Jestem również bardzo ciekawa jak będzie układała się nasza współpraca z trenerem Szawarskim. To młody szkoleniowiec, który sznyt trenerski podpiera doświadczeniem z boiska i może przekazać nam wiele cennych uwag.
- Cieszę, że w nadchodzącym sezonie będę mógł współpracować z Martyną Koc. Gdy objąłem stanowisko pierwszego trenera zespołu Politechniki Gdańskiej rozmowy o pozostaniu w Klubie zacząłem właśnie od Martyny. To bardzo doświadczona zawodniczka i jestem przekonany, że po raz kolejny wniesie do zespołu wiele dobrego - mówi Wojciech Szawarski, szkoleniowiec Politechniki Gdańskiej.
---