Ślęza bliska niespodzianki, wicemistrz z Lublina bliżej półfinału

Dużo emocji było w Gorzowie Wlkp., gdzie bardzo dobrze w pierwszej połowie grała Ślęza Wrocław. Zespół prowadzony przez trenera Arkadiusza Rusin, wygrała pierwsze 20 minut gry – 39:34 i ku zaskoczeniu wieli… także na parkiecie był stroną przeważającą. Po zmianie stron sprawy swoje ręce wzięły liderki AZS – Tilbe Senyurek oraz Lindsay Allen. Doprowadziło to do zniwelowania strat oraz jednego „oczka” przewagi, przed ostatnią kwartą – 56:55. W niej Ślęza walczyła i nie poddawała się, a po trafieniu zza linii 6,75 Julii Drop na 3 minuty i 35 sekund przed zakończeniem prowadziła 68:67. Odpowiedź gospodyń była natychmiastowa, a kropkę nad „i” na 18 sekund przed końcową syreną postawiła rzutem za trzy punkty Tilbe Senyurek. Bliska triple-double była Alanna Smith, która zapisała na swoim koncie 22 punkty, 9 zbiórek oraz 7 asyst. Po drugiej stronie double-double uzbierała Stephanie Jones – 18 punktów oraz 11 zbiórek.

STATYSTYKI

Krok w stronę fazy półfinałowej zrobił AZS UMCS, który pokonał VBW Arkę Gdynia. Zwycięstwo nie przyszło jednak łatwo, gdyż po pierwszej połowie na 7 – punktowym prowadzeniu były przyjezdne. Po zmianie stron seria 14:0 gospodyń dała cztery „oczka” przewagi, które jednak dość szybko drużyna z Pomorza zniwelowała. O końcowym wyniku decydować miała ostatnia kwarta, która to lepiej rozpoczęły biało-zielone. Gdy na 36 sekund przed zakończeniem punkty z rzutów wolnych zdobyła Aleksandra Stanacev, stało się jasne kto w tym spotkaniu będzie górą. Natasha Mack zakończyła mecz z dorobkiem 22 punktów oraz 13 zbiórek, natomiast 16 punktów dorzuciła Sparkle Taylor. W zespole z Gdyni dobrze dysponowana była Haley Górecki – 29 punktów, która jednak dość często była osamotniona w ataku.

STATYSTYKI