Rafał Haponik: Chcemy pokazać się z jak najlepszej strony w ekstraklasie, a także grać dobrą koszykówkę

Zespół z Pruszkowa w okresie letnim przeszedł dużo zmian, a największą była zmiana głównego szkoleniowca. Został nim Rafał Haponik, który do tej pory nie prowadził zespołu na tak wysokim poziomie rozgrywkowym. - Na tym etapie rozgrywek to mój debiut, tak więc stres jest duży. Będę się starał przekazać tyle wiedzy ile się da i mam nadzieję, że zostanie to wykorzystane.

Znacznie zmieniona została również drużyna, gdzie zagra m.in. znana z gry w zespołach z Gdyni – Marta Marcinkowska. Jest także Marta Stawicka, Katarzyna Świeżak, Wiktoria Jastrzębska czy też Sonja Frojdenfal. Zawodniczki te nie maja zbyt dużego doświadczenia, jednak jak podkreśla trener Haponik – dużo ambicji. Wspomnieć należy także o jedynej (póki co) zawodniczce zagranicznej w drużynie, którą jest pochodząca z USA Emily Maupin. - Mamy w tym sezonie bardzo odmłodzony skład, jednak jest on ambitny. Ma wszystko, aby spróbować gry na najwyższym poziomie w ekstraklasie. Wiadomo, że te koszykarki nie zastąpią Amerykanek czy też dużo bardziej doświadczonych zawodniczek. Jednak swoją determinacją i wolą walkę, będą moim zdaniem w stanie dorównać niektórym z innych klubów.

Tak zbudowana drużyna może sprawić niespodzianki, jednak wiele będzie zależało od formy poszczególnych zawodniczek. - Chcemy grać bardzo mocno w obronie i przechodzić szybko do ataku, co jest do zrobienia. Stawiam w tym sezonie na młodość i agresywność w grze.

Pierwszy mecz w sezonie odbył się w miniony weekend w Sosnowcu, gdzie MKS zanotował wysoką porażkę 55:90. Kolejne również nie będą łatwa, gdyż ubiegłorocznego beniaminka czekają potyczki z zespołami z Gorzowa Wlkp., Lublina, Wrocławia oraz Polkowic. - Trzy albo nawet cztery pierwsze mecze gramy z czołówką ubiegłorocznego sezonu, tak więc będą to ciężkie mecze. Będziemy starali się w nich zagrać jak najlepiej tylko potrafimy, dając z siebie w nich wszystko. Będzie to też pierwszy taki obraz tego, na co nas w tym sezonie stać – mówi na koniec trener drużyny, Rafał Haponik.