Wicelider wygrywa w Poznaniu

Enea AZS Politechnika Poznań - PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów Wlkp. 72:87

STATYSTYKI

Początek spotkania pomiędzy Enea AZS Politechnika, a zespołem PolskaStrefaInwestycji Enea AJP był bardzo zaskakujący. Wydawałoby się, że drugi zespół Orlen Basket Ligi zmiecie z parkietu zespół z Poznania, jednak akademiczki głównie za sprawą Jovany Popović i Agnieszki Skobel zaczęły spotkanie bardzo agresywnie w obronie, i bardzo skutecznie w ataku. Po kilku minutach spotkania na tablicy było 8:0 dla gospodarzy i pierwsze punkty dla gorzowianek zdobyła po skutecznej akcji indywidualnej Bibby Chloe. To dzięki tej zawodniczce przyjezdne trzymały się w miarę blisko akademiczek. Po pierwszej kwarcie poznanianki wygrywały 23:19.

Kiedy na początku drugiej kwarty poznanianki rozpoczęły serią 5:0 (27:19), trener PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów Wlkp. Dariusz Maciejewski wziął pierwszy czas na żądanie, aby poukładać grę swoich podopiecznych. Poskutkowało to serią rzutów za 3 punkty- najpierw Jakubiuk, potem Bibby, oraz skutecznym rzutem półdystansowym Pszczolarskiej i przewaga akademiczek zmalała zaledwie do 2 punktów (27:25). Skuteczność zawodniczek Enea AZS Politechnika Poznań spadła, z kolei gorzowianek wzrosła i po 15 minutach gry Gorzów wyszedł na pierwsze prowadzenie w tym spotkaniu 32:31. Do końca pierwszej połowy prowadzenie przechodziło z jednej strony, na drugą, i żaden z zespołów jeszcze przed przerwą nie wypracował sobie większej przewagi. Ostatecznie to zespół z Gorzowa miał 3 punkty przewagi przed kolejnymi 20 minutami spotkania (42:39).

Trener Dariusz Maciejewski bardzo długo przytrzymał swoje zawodniczki w szatni, które wyszły praktycznie bezpośrednio na mecz. Były bardzo skoncentrowane i próbowały narzucić swój styl gry. Poznanianki wytrzymały jednak początkowe minuty nacisku przyjezdnych i po akcji 2+1 Agnieszki Skobel wyszły ponownie na prowadzenie 50:49. Mecz toczył się w bardzo intensywnym tempie i obaj trenerzy mocno rotowali składem. To jednak poznanianki pierwsze opadły z sił na koniec 3 kwarty i od stanu 52:49 nie zdołały już zdobyć punktu popełniając kilka strat z rzędu. Wykorzystały to przyjezdne i po szybkich i skutecznych akcjach Bibby i Telengi wyszły na prowadzenie 55:52 przed ostatnią kwartą.

Czwarta kwarta to dominacja drużyny z Gorzowa. Głównie za sprawą skutecznej Weroniki Telengi, która do przerwy nie miała na swoim koncie ani jednego celnego kosza, a w drugiej połowie zdobyła aż 19 punktów. Ogromne zmęczenie poznanianek skutkowało prostymi stratami i faulami, a co za tym idzie powiększaniem się przewagi 2 zespołu Orlen Basket Ligi. Zmęczone akademiczki po ostatnim wygranym w ostatnich sekundach meczu z Sosnowcem nie utrzymały wysokiego tempa gry po 3 dniach przerwy i ostatecznie przegrały z zespołem PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów Wlkp. 72:87.