Mecz lepiej rozpoczęły gospodynie, prowadząc 12:0 oraz 17:6 grając przy tym nie tylko skutecznie ale również dobrze w obronie. AZS przełamał się i pierwsza kwartę zakończył z 3 – punktową stratą (19:22). W kolejnych minutach Ślęza odzyskała wysoką przewagę, a przyczyniły się do tego m.in. Martyna Pyka oraz Anna Wińkowska. Po pierwszej połowie w lepszych nastrojach do szatni schodziła Ślęza, wygrywając 40:33. Zmiana stron to również zmiana obrazu gry, gdzie pod koniec trzeciej kwarty coraz bardziej do głosu dochodziły przyjezdne. Skuteczna gra dała remis po 57 i wynik w dalszym ciągu był sprawą otwartą. Prowadzenie tuż po wznowieniu gry dało trafienie za trzy punkty Emilii Kośli, a trafienia Diamond Miller i Shatori Walker już 10 „oczek” więcej w 37 minucie gry. Gdy wydawało się, że zespół z Gorzowa Wlkp. opanował sytuację, Ślęza zanotowała serię 9:0 i na 77 sekund przed końcową syreną traciła do rywalek jeden punkt. Ostatnie sekundy lepiej zagrały przyjezdne, które tym samym zanotowały czwarte zwycięstwo w sezonie. Bardzo dobre spotkanie rozegrała Diamond Miller, która rzuciła 26 punktów i dodała do tego 8 zbiórek i 9 asyst. W zespole Ślęzy double-double zapisała na swoim koncie Schaquilla Nunn – 17 punktów i 11 zbiórek.
75:80 1KS Ślęza Wrocław - PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów Wlkp.
