Po 1. kolejce FGE

Na plusie: Utex Row Rybnik
Beniaminek z Rybnika zupełnie bez kompleksów przystąpił do rywalizacji z toruniankami. Wyrównany skład i liderka w postaci Nikity Bell zaowocowała pierwszą niespodzianką już na samym starcie zmagań. Magdalena Skorek i spółka zdecydowanie wygrały z „Katarzynkami” trzecią odsłonę meczu i to właśnie postawa przyjezdnych w tej kwarcie przechyliła szalę zwycięstwa na ich korzyść. Radość działaczy i zawodniczek w grodzie Kopernika była ogromna. Czy pójdą za ciosem w drugiej kolejce w potyczce z ŁKS Siemens AGD przed własną publicznością? Na minusie: KK AZS Jelenia Góra
Jeleniogórzanki poniosły najwyższą porażkę ze wszystkich drużyn w spotkaniach pierwszej kolejki FGE. Już na początku meczu CCC wypracowało sobie gigantyczną przewagę, co pozwoliło im na swobodną grę w kolejnych odsłonach meczu. Zrezygnowany po meczu trener Sroka zapytany o komentarz skupił się nie na postawie swoich podopiecznych, a na … właścicielu CCC. Bo właśnie Dariusza Miłka gratulował Polkowicom na konferencji prasowej. Liczby kolejki:
32 - Tyle punktów w swoim debiucie przed brzeską publicznością rzuciła Joei Clyburn. Amerykanka poprowadziła swój zespół do pewnego zwycięstwa nad Arcusem SMS-em Łomianki. Clyburn oprócz największej zdobyczy punktowej w tej kolejce, zdobytej przy bardzo wysokiej skuteczności, aż pięć razy blokowała rzuty rywalek. 5 - Tyle punktów zdobyła w swoim debiucie w barwach Arcusa SMS Łomianki Monika Jasnowska. W tym samym czasie jej mama, Ilona Jasnowska, w potyczce z jeleniogórzankami zgromadziła 16 „oczek” dla swojego CCC. Cytat kolejki:
„Mój zespół nie zrealizował w tym meczu żadnego założenia taktycznego ustalonego wcześniej. Podstawowe zawodniczki, które miały udźwignąć ciężar meczu, nie miały dziś najlepszego dnia” – Dariusz Raczyński [na zdjęciu], trener Energi Toruń po przegranym meczu z beniaminkiem z Rybnika na inaugurację sezonu.