Holdsclaw już w Gdyni

Doodee i Mique sa nierozłączni i w Gdyni także będą razem. Podczas odbytej na lotnisku krótkiej konferencji Chamique powiedziała, że świetnie czuje się w Polsce. Ma bardzo miłe wspomnienia z zeszłego roku i bardzo cieszy się, że znów może zawitać do naszego kraju. Podkreśliła, że zamierza profesjonalnie grać w koszykówkę jeszcze przez 5-6 lat. Zdaje sobie sprawę, że jej zdrowie nie pozwoliłoby jej na łączenie gry w Europie z WNBA, dlatego zrezygnowała z występów w lidze zawodowej. Chce grać na najwyższym poziomie i szuka nowych wyzwań. Gra w Lotosie PKO BP zapewnia jej realizację obu celów. Bardzo się cieszy, ż w Gdyni będzie grać z Dominique Canty. Wierzy, że razem poprowadzą Lotos PKO BP do wielu sukcesów. Gdynia kojarzy się jej bardzo miło, ponieważ nie je mięsa wołowego i wieprzowego była szczęśliwa gdy grając w Gdyni mogła do syta najeść się ryb. Słyszała już, że Lotos PKO BP zdobył Superpuchar Polski wygrywając z Wisłą i bardzo gratuluje koleżankom tego sukcesu. Trener Roman Skrzecz podkreślał, że zatrudnienie Holdsclaw uważa za kluczowy transfer sezonu. Pamięta jak wiele krwi napsuła jego zespołowi Mique w ubiegłorocznym finale. Uważa, że Holdsclaw to nie tylko świetny gracz, ale też znakomicie będzie pasować do jego koncepcji zespołu. Chamique jest graczem dobrze broniącym, walczącym i świetnie biegającym do szybkiego ataku, a taki właśnie ma być styl gry Lotosu PKO BP Gdynia. Bardzo ważną cechą Amerykanki jest też jej uniwersalność i możliwość gry na wielu pozycjach. Dzięki temu Holdsclaw zawsz może dać zespołowi to co najlepsze. Chamique Holdsclaw - 30-letnia absolwentka uniwersytetu Tennessee, ma 188 cm wzrostu, gra na pozycji skrzydłowej. W 1999 roku wybrana z pierwszym numerem draftu do Washington Mystics, sześć razy grałą w Meczu Gwiazd, w Europie grałą w barwach Ros Casares Valencia i Wisły Kraków, z Wisłą Kraków zdobyła Mistrzostwo Polski 2007, została uznana MVP finałów.