INEA AZS – Energa: Wygrać po raz pierwszy

W tempie porównywalnym z formułą 1, czy wyścigami motocyklowymi rozpędzają się rozgrywki Ford Germaz Ekstraklasy bieżącego sezonu. Ekipa INEI AZS-u po trzech rozegranych kolejkach, jak na razie na swoim koncie zanotowała trzy porażki – po wyrównanej, zaciętej walce z wicemistrzyniami kraju Lotosem Gdynia, po równie emocjonujących derbach Wielkopolski z Dudą Leszno. A w ostatnią środę w akademickich derbach, z KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. Teraz przed INEĄ kolejne ciężkie spotkanie we własnej hali z groźnym, nieobliczalnym, ale też znanym zespołem Energi Toruń. Obie ekipy rywalizowały ze sobą w minionym sezonie wielokrotnie, zarówno w starciach ligowych, jak i towarzyskich. Z różnym efektem, w większości jednak na korzyść AZS-u. Chociażby przed rozpoczęciem obecnego sezonu, gdy oba teamy spotkały się towarzysko na turnieju w Toruniu. Wtedy po bardzo zaciętym boju – tradycyjnie, jak w meczach obu ekip – zwyciężyły miejscowe jednym koszem. Niedzielne popołudnie zwiastuje więc zatem wiele emocji pomimo, że oba zespoły, delikatnie mówiąc na razie bardzo rozczarowują – dla gospodyń to walka o pierwszy triumf w lidze, o wyjście z psychicznego dołka, o rehabilitacje za dwie ostatnie porażki. Dla przyjezdnych jest to okazja, by odbudować swoje morale po porażce z Wisłą oraz na kolejne cenne ligowe punkty, które mogą dać komfort pracy trenerowi popularnych „Katarzynek” – Dariuszowi Raczyńskiemu. Niedzielne starcie będzie też pojedynkiem liderek obydwu drużyn. W Poznaniu ton grze nadaje odkrycie minionego roku, reprezentantka Polski – Joanna Jarkowska oraz doświadczona kapitan –Monika Sibora. Pierwsza z koszykarek pomimo zmęczenia okresem reprezentacyjnym zawsze zdobywa ponad 10 punktów w meczu, podobnie jest w przypadku popularnej „Sibki”, która zawsze mobilizuje zespół do gry do końca, pyzatym też nigdy nie schodzi po niżej solidnego ligowego poziomu. Nie bez znaczenia będzie też z pewnością dyspozycja młodziutkiej rozgrywającej – Weroniki Idczak, która zastępuje na pozycji rozgrywającej, bardziej doświadczoną ligową zawodniczkę - Beatę Krupską Tyszkiewicz . Popularna „Krupa” leczy bowiem w ostatnim czasie kontuzje pięty. Trykot INEI AZS po kontuzji nogi założy jutro Monika Ciecierska. Jednak jej dyspozycja jest wielką nie wiadomą, bowiem przez ostatnie tygodnie wyłączona była z intensywnych zajęć treningowych. Może jednak wspomóc swoje koleżanki ligowym doświadczeniem, co na pewno się przyda. Pyzatym po ostatniej konfrontacji w Gorzowie Wielkopolskim, spore powody do optymizmu dały młode zawodniczki rezerwowe, które pokazały swój spory potencjał i możliwości, strasząc bardziej doświadczone koleżanki po fachu. Z kolei w ekipie toruńskich „Katarzynek” rządzi i dzieli duet Amerykanek – Lindsay Taylor - Novonda Moore. Nie bez znaczenia jest też postawa reprezentantki Polski – Emilii Tłumak oraz dwóch rozgrywających, młodziutkiej – Alicji Perlińskiej oraz doświadczonej ligowej weteranki – Beaty Predehl. Mecz INEI AZS-u Poznań z Energią Toruń zostanie rozegrany w niedzielę tj. 28.10.2007 r. w hali „Arena” przy ulicy Wyspiańskiego 33. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 17.00 Wstęp na mecz za okazaniem sobotniej „Gazety Wyborczej”. Uczniowie i studenci na podstawie legitymacji zostają wpuszczeni za darmo.