CCC - Duda: Zatrzymać leszczyńską falę

Po ostatnim wygranym, aczkolwiek słabym meczu koszykarki CCC Polkowice chciałyby zrehabilitować się w oczach kibiców. W meczu 6. kolejki z Ineą AZS Poznań do przerwy podopieczne Andrzeja Nowakowskiego wygrywały ponad dwudziestoma punktami. W trzeciej i czwartej kwarcie jakby straciły siły witalne i uwierzyły w łatwe zwycięstwo. Na początku ostatnich 10 minut meczu gospodynie je prawie dogoniły i dziewczyny z CCC wygrały tylko trzema punktami - 78:75. Natomiast w pierwszym meczu Pucharu Europy gra była powolna, a wyczyny koszykarek pozostawiały wiele do życzenia. Na całe szczęście mecz z Seatem Foton Gyor zakończyły zwycięstwem 71:54. Niedzielne rywalki mają za sobą dwa zwycięskie mecze, w 5. kolejce z Toruniem, a 6. z Łodzią. Zespół plasuje się na szóstym miejscu w tabeli. Najwięcej zbiórek w ostatnim spotkaniu zanotowała była zawodniczka CCC Polkowice – Olga Żytomirska, która z polkowickim klubem pożegnała się prawie rok temu. Dobrze zaprezentowała się Amerykanka Jinks, która swoim występem udowodniła, że zatrudnienie jej było bardzo dobrym posunięciem. Oba zespoły zapewne chcą wygrać i będą się o to starać. Zawodniczki polkowickiego klubu mają wahania formy, zdarza im się w jednej kwarcie grać doskonale, a w następnej roztrwonić wszystko to, co zdobyły. Natomiast dziewczyny grające w Lesznie płyną na fali. W ciągu dwóch ostatnich meczy pokazały swoim rywalkom, kto rządzi na parkiecie. Także zapowiada się bardzo ciekawy niedzielny wieczór w Hali Sportowej przy ul. Dąbrowskiego.