Jak ograć rozpracowanego faworyta?

Jak odprawić z kwitkiem mocną rosyjską ekipę? - Rozgryźć rywala można czytając jego organizację gry. Przygotowaliśmy drużynę na newralgiczne momenty, najbardziej niebezpieczne w grze przeciwnika. Mamy ich schematy rozrysowane i nagrane na płytkach DVD. Ćwiczymy to na treningach - mówi szkoleniowiec Wisły Can-Pack Tomasz Herkt. Trener mistrzyń Polski podkreśla, że kluczem do wygranej będzie odpowiednie podejście mentalne jego podopiecznych. - Przede wszystkim musimy zagrać bez kompleksów. Oczywiście nazwiska w składzie przeciwnika budzą szacunek, ale i my mamy w swoich szeregach utalentowane zawodniczki, które grają na określonym poziomie - zaznacza trener Herkt. - Najważniejsze, żeby zespół sprzedał się na 100 procent swoich możliwości, twardo w obronie i agresywnie w ataku. Wiedzę o przeciwniku mamy, ale musimy zagrać na odpowiednim poziomie i wykorzystać atut własnej hali - odpowiada szkoleniowiec mistrzyń Polski zapytany o receptę na środowy wieczór, dodając jak ważna będzie rola kibiców, którzy nie raz żywiołowym dopingiem nieśli krakowianki do zwycięstwa. Forma wiślaczek, chociaż jak przyznaje trener odbiega jeszcze od optymalnej, w ostatnim czasie poszła w górę. - W Salamance rozegraliśmy najlepszy mecz w tym sezonie. To znaczy, że zmierzamy w dobrym kierunku - mówi trener Herkt, który ocenia dyspozycję zespołu na 70 procent tego, co może grać „Biała Gwiazda”. Bardzo wysoko umiejętności krakowianek ocenia szkoleniowiec gości Laurent Buffard. - To dla nas pierwszy mecz z tak wymagającym rywalem - podkreśla Francuz. - Wyjazdowe zwycięstwo Wisły w Salamance budzi szacunek, ale my też wygraliśmy w pierwszej kolejce. Dodatkowo przed tygodniem nie mogłem skorzystać z usług kilku zawodniczek, które już są z nami i poważnie wzmocniły zespół - dodaje trener Buffard. Wisła Can-Pack Kraków - UMMC Jekaterinburg, środa godzina 18.15. Bilety w cenie: 10zł (ulgowy), 15zł (normalny) i 25zł (rodzinny).