KSSSE AZS PWSZ – CCC: Pojedynek pucharowiczek

W gorzowskim zespole panuje ogromna mobilizacja. Po serii bezbarwnych spotkań gorzowskie koszykarki nie mogą pozwolić sobie na kolejną stratę punktów. Mocno podrażnione ostatnimi porażkami z ŁKS Łódź w lidze oraz z Gospic Croatia w pucharze FIBA podopieczne Dariusza Maciejewskiego bardzo chcą się zrehabilitować i wygrać przed własną publicznością. Zadanie to może okazać się bardzo trudne gdyż rywalki podbudowane pucharowym zwycięstwem z Trutnov po trzech dogrywkach będą chciały podtrzymać dobrą passę i jak najszybciej zapomnieć o wpadce na własnym parkiecie z Dudą Leszno. Obydwa zespoły spotykały się ze sobą wielokrotnie, choćby w zeszłym sezonie aż 7 razy. - Zespół z Polkowic jest nam bardzo dobrze znany – mówi gorzowianka Agnieszka Szott – Jednak sposobów na ogranie CCC mamy kilka ale nie będę na razie ich zdradzać. Akademiczki mając w pamięci pięciomeczowy pojedynek o brązowy medal w ubiegłym sezonie bardzo chcą się zrewanżować polkowiczankom. - Jesteśmy bardzo mocno nastawione na Polkowice ponieważ ostatnie nasze zmagania o brąz się nam nie powiodły. Więc tym bardziej chcemy się zrewanżować u nas – powiedziała nam Aleksandra Chomać. Za gorzowiankami może przemawiać fakt, iż grały w pucharach o jeden mecz wcześniej i nie musiały grać trzech dogrywek. - Myślę, że zawodniczki z Polkowic mogą być troszkę bardziej zmęczone bo wygrały ostatni mecz dopiero po 3 dogrywkach – ocenia Agnieszka Szott. Jednak trener gorzowianek jest nieco odmiennego zdania. - Myślę że jeśli chodzi o poziom wytrenowania to będzie bardzo podobny. Myślę, ze powoli przyzwyczajamy się psychicznie i fizycznie do wysiłku ekstremalnego co 3 dni. Dlatego wydaje mi się, że przygotowanie fizyczne nie będzie tu jakimś atutem po stronie jednej czy drugiej drużyny – zauważa Dariusz Maciejewski. Do zespołu z Polkowic przed sezonem przyszły Petra Stampalija oraz Jennifer Lacy co z pewnością wzmocniło tylko ten zespół. Podopieczne Andrzeja Nowakowskiego po bardzo dobrym początku ligi spuściły nieco z tonu, czego efektem była porażka w ostatniej kolejce przed własną publicznością z Dudą PWSZ Leszno. - My gramy na własnej hali gdzie kibice zawsze nam pomagają więc oceniła bym szansę na 70% dla nas. – ocenia szansę swojego zespołu Aleksandra Chomać. Bardziej ostrożny w typowaniu faworyta jest Dariusz Maciejewski - W ostatnim sezonie walczyliśmy jak równy z równym. Myślę że potencjał obydwu zespołów jest porównywalny, a więc zapowiada się ciekawe widowisko - kończy trener akademiczek. Początek spotkania KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. – CCC Polkowice w najbliższą niedzielę tj. 18 listopada o godzinie 18.35 w hali przy ulicy Chopina w Gorzowie Wlkp. Bilety do nabycia przed meczem w cenie 15 zł (normalny) oraz 8 zł (ulgowy).