Ilona Mądra: Zabrakło centymetrów

- Ja jeszcze raz gratuluję ekipie INEI AZS-u Poznań zwycięstwa. W pierwszej i drugiej kwarcie, tak jak trenerka wspominała podczas konferencji prasowej, stawiałyśmy dzielny opór. Byłyśmy świeże, moje koleżanki z zespołu ponosiła skuteczna, młodzieńcza fantazja. Skutecznie też rozbijałyśmy obronę strefową AZS, na którą byłyśmy przygotowane – kontynuuje weteranka ligowych parkietów. W nieco innym tonie derbowy pojedynek skomentowała Monika Sibora, kapitan INEI AZS-u Poznań. - Cieszę się ze zwycięstwa. Cieszę się, że dziś pokazały, że powracają do wysokiej formy Monika Ciecierska, Beata Krupska Tyszkiewicz, czy Reda. Dziś one pokazały swoje doświadczenie, które w tym meczu było potrzebne – mówiła. Mimo wygranej popularna „Siba” nie popadała w euforię, potrafiąc dostrzec również mankamenty swojej drużyny. - Trochę usprawiedliwię też postawę moją i koleżanek w statystyce „trójek”. Nie wpadało, bo nie miałyśmy gdzie trenować. Cały miniony tydzień Arena była zajęta. Ciszę, się, że za to wsparły nas środkowe, które zdobyły połowę punktów, realizując przy tym taktykę nałożoną przez trenera. Po chwili milczenia na zakończenie dodała również. - Liga się tym meczem jednak nie kończy. Przed mami ciężkie mecze w Rybniku, gdzie postaramy się powalczyć o wygraną oraz starcie z Wisłą Can-Pack, gdzie na pewno też się nie poddamy, nie położymy.