Mecz o pierwsze miejsce w grupie

W ostatnim, ligowym pojedynku trener gorzowianek dał odpocząć kilku czołowym zawodniczkom. W pojedynku z SMS Łomianki nie zagrały Justyna Żurowska, Agnieszka Szott oraz Katarzyna Czubak. A i pozostałe zawodniczki z pierwszej piątki były wyraźnie oszczędzane. Zespół gorzowski nie musiał się aż nadto wysilać, aby pokonać ligowego rywala, więc będzie wypoczęty. Niewątpliwym atutem gorzowianek będzie także własna hali i żywiołowo reagujący kibice. Czy to wystarczy na Chorwatki? Zespół Gospic to aktualny wicemistrz Chorwacji. Drużyna trenera Vlado Brkljacica to zespół bardzo ograny na europejskich parkietach. Poza grą w Pucharze FIBA nasz najbliższy rywal gra także w lidze Adriatyckiej. W obecnej edycji Pucharu FIBA Chorwatki przegrały tylko raz, z Szeviep Szeged. Zanotowały także dwa zwycięstwa nad Wasserburgiem oraz pokonały we własnej hali gorzowianki. - Myślę że to zdecydowanie najgroźniejszy zespół w naszej wyrównanej grupie. Grający bardzo skuteczną koszykówkę, dobrze zorganizowany. – ocenia rywala szkoleniowiec KSSSE AZS PWSZ. Kogo zatem najbardziej powinny obawiać się gorzowianki? - Zdecydowaną liderką jest Sandra Mandir, zawodniczka na pozycji numer 2, która jest we wszelkich statystykach bardzo wysoko – szybko wskazuje trener Maciejewski po czym dodaje - Jest to zespół bardzo wyrównany z mieszanką młodości z rutyną. Gorzowianki są już praktycznie pewne awansu do dalszych gier, a stawką środowego spotkania będzie pierwsze miejsce w grupie. Czy będącym na fali akademiczkom uda się rewanż za porażkę w Chorwacji? O tym przekonamy się w środę wieczorem. Początek spotkania KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski - Gospic Croatia Osiguranje w środę 5 grudnia o godzinie 18.30 w hali przy ulicy Chopina w Gorzowie Wielkopolskim. Bilety w cenie 15 zł i 8 zł do nabycia w kasie hali przed meczem.