Popis strzelecki Lindsay Taylor

Ekipa prowadzona przez Remigiusza Kocia okazała się niezbyt wymagającym rywalem. Torunianki dominowały na parkiecie już od pierwszych minut i systematycznie powiększały przewagę. Już w 4 min., po akcji 2+1 Anny Marczewskiej, torunianki prowadziły 16:5. Ostatecznie pierwsza kwarta zakończyła się prowadzeniem 31:15, a najlepszą zawodniczką na parkiecie okazała się Lindsay Taylor. Amerykanka była nie do zatrzymania dla rywalek. Zdobyła w tym okresie 10 punktów mając stuprocentową skuteczność. Toruńska środkowa bardzo dobrze grała również w drugiej kwarcie, po której miała na swoim koncie już 20 „oczek”. Na przerwę oba zespoły schodziły przy stanie 48:19 dla gości. Młode koszykarki nie radziły sobie zbyt dobrze. W pierwszej połowie nie zanotowały ani jednej asysty i trafiły zaledwie 6 rzutów na 26 prób. Po zmianie stron podopieczne Adama Prabuckiego nadal były bardzo skuteczne. W 24 min., po trafieniu Justyny Grabowskiej, prowadziły już 62:24. Od tego momentu inicjatywę przejęły jednak gospodynie, które do końca kwarty zdobyły dziesięć punktów, tracąc cztery. Ostatnia kwarta była już wyrównana torunianki wygrały ją tylko dwoma punktami, a cały mecz zakończył się różnicą trzydziestu pięciu punktów (45:80). Torunianki okazały się lepsze od rywalek niemal we wszystkich statystykach. Ponownie jednak miały na swoim koncie bardzo dużą liczbę strat, co w meczu z mało doświadczonymi koszykarkami SMS-u nie przynosi im chluby. Arcus SMS PZKosz Łomianki - Energa Toruń 45:80 (15:31, 4:17, 14:18, 12:14) Arcus SMS PZKosz: Olivia Tomiałowicz 9, Monika Jasnowska 7, Claudia Sosnowska 7, Agnieszka Modelska 5, Aneta Kotnis 4, Katarzyna Bednarczyk 4, Agnieszka Śnieżek 2, Anna Soszyńska 2, Katarzyna Ćwiklińska 2, Agata Szczepanik 2, Kamila Kowalewska 1, Agata Bogusz 0.
Energa: Lindsay Taylor 33, Anna Marczewska 11, Beata Predehl 9, Emilia Tłumak 9, Justyna Grabowska 7, Lada Kowalenko 6, Joanna Chełczyńska 5, Alicja Perlińska 0, Patrycja Bajerska 0, Justyna Zielińska 0. Statystyki